fot. PAP/EPA/VIFOGRA / PAUL

Prokuratura przekazała, że sprawca przyznał się, iż świadomie wjechał w ludzi. Materiał dowodowy, pozyskany ze sprzętu elektronicznego sprawcy, wskazuje na jego „orientację islamistyczną”.

Wśród dwóch najciężej rannych osób jest dwuletnia dziewczynka. Policja zastrzega, że ogólna liczba poszkodowanych może jeszcze wzrosnąć, ponieważ w przypadku takich zdarzeń niektóre osoby zgłaszają dolegliwości nawet po upływie kilku dni.

- Na tym etapie postępowania nie mogę zdradzić dokładnych zeznań, ale to, co powiedział pozwala wskazać na religijną motywację - powiedziała Gabriele Tilmann. Prokurator zastrzegła, że dotychczasowe przesłuchania i przeszukania nie wskazują na jakiekolwiek powiązania w organizacjami terrorystycznymi. Nie ma też na razie podejrzenia współsprawców.

Policja sprostowała swoje wcześniejsze informacje, sprawca - 24-letni Afgańczyk - nie był dotąd notowany przez policję, występował jedynie w kilku sprawach, głównie drobnych kradzieży, jako świadek, bo był zatrudniony jako człowiek odpowiedzialny za bezpieczeństwo w sklepach.

IAR/aj