Przekroczony jest stan alarmowy w kanale portowym w Ustce oraz w portach w Kołobrzegu i Łebie. Sztormowy wiatr z kierunków północnych spowodował tzw. cofkę. Wszystkie służby są w stanie gotowości.
W Kołobrzegu wiatr powoduje, że ogromne masy wody wtłaczane są do kanału portowego, zalewane są plaże, podnosi się też poziom wody w Parsęcie i w Kanale Drzewnym. Zalana jest przystań w porcie rybackim, woda wdarła się na teren skansenu morskiego. Nieco lepsza sytuacja jest na terenie portu jachtowego, choć poziom wody jest bardzo wysoki. Podobnie jest na bulwarze nad Parsętą. Tam miejscami woda już zalała deptak. W powiecie kołobrzeskim straż pożarna interweniowała do tej pory dwanaście razy - informuje komendant Powiatowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu kapitan Krzysztof Azierski.
W Kołobrzegu zalane są bulwary, woda wdarła się do Skansenu Morskiego Muzeum Oręża Polskiego. Jego pracownicy od rana zabezpieczali zgromadzone tam eksponaty.
Dyżurny bosman portu w Ustce zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą. - Przygotowujemy się. Czekamy na ewentualne telefony i informacje od mieszkańców, gdyby zauważyli niepokojące sytuacje - przekazał bosman. - Jesteśmy w stałym kontakcie z kapitanatem i kontrolujemy stan wody.
Strażacy z PSP w Słupsku zabezpieczają zagrożone zalaniem miejsca na terenie powiatu. Jak przekazał kpt. Piotr Basarab rzecznik PSP w Słupsku, poziom wody na ten moment wynosi 6 m 22 cm, co oznacza, że stan alarmowy przekroczony jest o 40 cm.
el/mw/kk//aś