fot. prk24.pl

W Koszalinie pojawiły się punkty sprzedaży choinek. Straż miejska zapowiada kontrole, a sprzedawcy zapewniają o legalności pochodzenia drzewek.

Cena za drzewko waha się od 50 do nawet 250 złotych. Strażnicy miejscy zapowiedzieli kontrole punktów. Sprawdzane będą m.in. pozwolenia na handel i pochodzenie choinek.

- Dokumenty mamy zawsze przy sobie - zapewniają pytani przez nas sprzedawcy, dodając, że ich towar pochodzi z legalnych źródeł, więc niczego nie muszą się obawiać.

W przyszłym tygodniu sprzedaż choinek rozpocznie Nadleśnictwo Manowo. - Pozyskujemy trochę świerków przy okazji przerzedzania młodszych drzewostanów - poinformował nadleśniczy Tomasz Kurek, zaznaczając, że nie są to drzewka z plantacji, więc trzeba się liczyć z ich „naturalną urodą”.

Za sprzedaż choinek z nielegalnego źródła grozi mandat do pół tysiąca złotych. Jeżeli sprawa trafi do sądu, grzywna może wynieść pięć tysięcy złotych. W przypadku kradzieży o dużej wartości, sprawcy grozi nawet pięć lat pozbawienia wolności.

rz/zas

Posłuchaj

mieszkańcy Koszalina
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
nadleśniczy Tomasz Kurek, Nadleśnictwo Manowo
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
sprzedawcy choinek
  • 00:00:00 | 00:00:00
::