Pod koniec października ogłoszono wyniki Słupskiego Budżetu Obywatelskiego 2025. W tym roku wybrano 11 projektów. Realizacja wszystkich zadań w przyszłym roku kosztować będzie 3,8 mln zł.
Wyniki głosowania oraz regulamin budżetu obywatelskiego spotkały się ze sporymi kontrowersjami ze strony mieszkańców. Część słupszczan zaznacza, że niektóre z wybranych zadań firmowali miejscy radni, a głosowanie nie było transparentne.
Jan Lange zaznaczył, że należy zacząć prace nad zmianami regulaminu budżetu obywatelskiego: - Nie będę się wypowiadał na temat wyników, ponieważ zagłosowali na nie mieszkańcy i trzeba je uszanować. Musimy jednak zastanowić nad zasadami budżetu obywatelskiego.
W podobnym tonie wypowiedziała się Marzena Gmińska: - Nie chcę oceniać wygranych projektów, jednak należy zastanowić się nad zmianą regulaminu. Jak sama nazwa wskazuje - budżet obywatelski jest dla obywateli, a nie radnych. Docierają do mnie także informacje, że weryfikacja głosów w tym projekcie nie jest wystarczająca.
Małgorzata Lenart przypomniała, że to kolejna dyskusja na temat zmiany regulaminu budżetu obywatelskiego: - Moim zdaniem obecnie inicjatywy oddolne mają znacznie trudniejsze zadanie w tym projekcie niż instytucje. Musimy zastanowić się nad zmianą regulaminu
Podczas piątkowej audycji miejscy radni dyskutowali także m.in. o koncepcji budowy nowej hali sportowej w Słupsku.
Więcej w poniższej rozmowie.
jż/mt