W Koszalinie od początku jesieni nasiliła się skala kradzieży. Złodzieje okradają piwnice, garaże oraz działki rekreacyjne. Ich łupem padają m.in. elektronarzędzia.
- Straciłem kosiarkę, glebogryzarkę, straty na prawie osiem tysięcy złotych - wyliczał jeden z koszalińskich działkowców. - Patrzyłem na kamerze, jak wszystko wyrywają. Ciężko było to oglądać.
- U mnie tylko skobel przecięli, nic nie wzięli. Ale to też kłopot - dodaje kolejny spotkany przez nas koszalinianin.
Nadkomisarz Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie apeluje, by zgłaszać nawet drobne kradzieże i szkody wyrządzone przy próbach włamania.
- Mamy świadomość, że mieszkańcy, ze względu na niską szkodliwość, nie zgłaszają tego typu zdarzeń - mówi nadkomisarz. - Jednak nawet w przypadkach, gdy ujawnią zerwaną kłódkę, albo widzą, że ktoś wchodził do ich piwnicy, prosimy, by nas o tym informowali.
Kradzież można zgłosić bezpośrednio w komisariacie policji. Należy mieć przy sobie dokument tożsamości. Na stronie Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie można zapoznać się z listą odzyskanych w ostatnim czasie przedmiotów, są to m.in. kołpaki, wiertarki, wkrętarki oraz piła. Właściciele mogą się po nie zgłaszać.
kch/zas