
Rządowy projekt ustawy w tej sprawie poparło 236 posłów. To przedstawiciele koalicji rządowej. Przeciw była większość PiS oraz Konfederacja.
Jacek Karnowski z Koalicji Obywatelskiej mówi, że papierosy są dziś w Polsce zbyt tanie, co zwiększa ich dostępność. - I alkohol, i papierosy, jak patrzymy na inne kraje, kosztują stosunkowo niedużo i są dostępne dla młodzieży. Dostępność musi być ograniczona. To musi być alternatywa: albo palisz, albo tracisz pieniądze i zdrowie - dodał Karnowski.
Opozycja odpowiada, że rządzącym nie chodzi o zdrowie Polaków, lecz zwiększenie wpływów do budżetu. Tak uważa Grzegorz Płaczek z Konfederacji. - Zgodnie z krzywą Laffera polski rząd szuka obecnie progu bólu Polaków i tak długo, jak będą palić na potęgę i płacić wysokie ceny za wyroby tytoniowe, to tak długo rządy będą podnosić akcyzę - uważa poseł Konfederacji.
Projekt przewiduje, że akcyza będzie rosła skokowo. W przypadku papierosów będzie to 25 proc. od 1 marca przyszłego roku, 20 proc. od 2026 roku i 15 proc. od 2027 roku.
Największy wzrost będzie dotyczył płynu do papierosów elektronicznych.
Teraz ustawa trafi do prezydenta.
IAR/zas
Posłuchaj
Grzegorz Płaczek, Konfederacja- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00