Fot. PAP/Mateusz Marek

W czwartek sejmowa komisja kultury zajmie się wnioskiem o odwołanie przewodniczącego Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego. RMN to utworzony za rządów PiS organ, który powołuje zarządy i rady nadzorcze m.in. TVP, Polskiego Radia i PAP. Przypominamy historię tego gremium.

Rada Mediów Narodowych została utworzona na mocy tzw. pomostowej ustawy medialnej, którą prezydent Andrzej Duda podpisał 28 czerwca 2016 r. Według ustawy zadaniem Rady jest powoływanie i odwoływanie składów osobowych organów jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej. Ustawa - od momentu powołania RMN - znosiła podległość władz TVP i PR wobec ministra skarbu, co wprowadziła tzw. mała nowela medialna z grudnia 2015 r.

Zgodnie z ustawą Rada Mediów Narodowych liczy pięciu członków, z których trzech powołuje Sejm, a dwóch - prezydent. Ich kadencja ma trwać sześć lat. W myśl ustawy prezydent powołuje członków Rady spośród kandydatów zgłoszonych przez kluby parlamentarne lub poselskie tworzone przez ugrupowania, których przedstawiciele nie wchodzą w skład Rady Ministrów.

Ustawa zakłada, że członkostwa w RMN nie można łączyć z: pełnieniem funkcji w organie władzy wykonawczej, członkostwem w organie jednostki samorządu terytorialnego, zatrudnieniem w administracji rządowej lub samorządowej, zatrudnieniem w Kancelarii Prezydenta RP, członkostwem w KRRiT lub zatrudnieniem w jej biurze. Członkiem RMN nie może być osoba posiadająca udziały albo akcje spółki lub w inny sposób uczestnicząca w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym lub telewizyjnym.

W drugiej połowie lipca 2016 r. do Rady Mediów Narodowych zostali przez Sejm wybrani ówcześni posłowie PiS: Krzysztof Czabański, Elżbieta Kruk i Joanna Lichocka. Następnie na członków Rady przez prezydenta Andrzeja Dudę zostali powołani Juliusz Braun, zgłoszony przez Platformę Obywatelską, i Grzegorz Podżorny, zgłoszony przez klub Kukiz'15.

Na początku sierpnia 2016 r., na pierwszym posiedzeniu Rady, zwołanym przez marszałka Sejmu, Krzysztof Czabański został wybrany na jej przewodniczącego. Jak mówił w rozmowie z PAP zaraz po wyborze, głosowało na niego czworo z pięciorga członków RMN: Joanna Lichocka, Elżbieta Kruk, Grzegorz Podżorny, a także on sam. Przeciw był Juliusz Braun.

Według ustawy przewodniczący zwołuje posiedzenia i kieruje pracami Rady. Z pozycją tą nie wiąże się jednak większy wpływ w głosowaniach niż wypadku pozostałych członków, gdyż Rada podejmuje uchwały bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej trzech członków Rady.

W swojej pierwszej uchwale z 2 sierpnia 2016 r. RMN odwołała Jacka Kurskiego z funkcji prezesa Telewizji Polskiej. Uchwała ta miała wejść w życie z dniem rozstrzygnięcia konkursu na nowego prezesa TVP, ale nie później niż 15 października 2016. Druga uchwała, którą podjęła RMN, dotyczyła ogłoszenia tego konkursu, który w październiku 2016 r. wygrał Kurski. W pierwszych miesiącach 2017 r. Rada wybrała również prezes Polskiego Radia.

Jacek Kurski ponownie został odwołany z funkcji prezesa TVP w marcu 2020 r. Według doniesień medialnych prezydent Andrzej Duda miał wówczas zażądać od przewodniczącego Rady Mediów Narodowych odwołania prezesa TVP. W zamian prezydent miał obiecać podpisanie noweli ustawy abonamentowej. Kurski pozostał jednak wówczas w strukturach spółki jako doradca zarządu Telewizji Polskiej. W maju 2020 r. RMN ponownie powołała Kurskiego do zarządu TVP, a w sierpniu wskazała go na prezesa zarządu Telewizji Polskiej, w roku następnym powołując go na kolejną czteroletnią kadencję.

We wrześniu 2020 r. Sejm przyjął nowelizację ustawy o Radzie Mediów Narodowych, która wprowadziła procedurę związaną z powołaniem przez prezydenta członka Rady w przypadku wygaśnięcia członkostwa przed upływem kadencji. W grudniu prezydent Andrzej Duda powołał w skład RMN Roberta Kwiatkowskiego, zgłoszonego przez KP Lewica w miejsce zwolnione w sierpniu po rezygnacji Grzegorza Podżornego.

W lipcu 2022 r. upłynęła kadencja członków Rady: Krzysztofa Czabańskiego, Joanny Lichockiej, Elżbiety Kruk i Juliusza Brauna. Sejm ponownie wybrał do RMN Czabańskiego i Lichocką oraz ówczesnego posła PiS Piotra Babinetza. Prezydent zaś w miejsce Juliusza Brauna powołał Marka Rutkę, ówczesnego posła klubu Lewicy. W sierpniu Czabański ponownie został wybrany na przewodniczącego RMN. We wrześniu Rada ponownie odwołała Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP.

W październiku 2023 r., po wyborach parlamentarnych i przejęciu władzy przez koalicję KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy, RMN przyjęła oświadczenie, w którym podkreśliła, że będzie „bronić mediów publicznych i ich pracowników przed zapowiadanymi przez opozycję działaniami łamiącymi prawo”. Członkini Rady Joanna Lichocka mówiła, że „jeżeli ktoś chciałby zmieniać sytuację w mediach publicznych, to może to robić za pomocą ustawy”.

Pod koniec listopada RMN zgodziła się na dokonanie zmian w statutach TVP, Polskiego Radia i PAP, które przewidywały, że „w razie otwarcia likwidacji likwidatorami są wszyscy członkowie Zarządu oraz kierownik komórki organizacyjnej Spółki zajmującej się obsługą prawną”. Z wnioskiem o te zmiany zwrócił się ówczesny minister kultury Piotr Gliński (PiS). W grudniu Krzysztof Czabański brał udział w demonstracji przed gmachem TAI zorganizowanej po medialnych zapowiedziach przedstawicieli koalicji rządowej dotyczących szybkich zmian w zarządach mediów narodowych.

Ówczesny szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz odwołał 19 grudnia 2023 r. dotychczasowych prezesów zarządów TVP, Polskiego Radia i PAP oraz rady nadzorcze. Powołał też nowe rady nadzorcze spółek, które powołały nowe zarządy spółek. Sejm podjął zaś uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. RMN w przekazanym stanowisku wskazała później, że podjęte przez ministra kultury uchwały o odwołaniu dotychczasowych oraz o powołaniu nowych zarządów i rad nadzorczych TVP, Polskiego Radia i PAP „są nieistniejące i w związku z tym nie mogą funkcjonować w obrocie prawnym”.

27 grudnia Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że w związku z decyzją prezydenta o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych zadecydował o postawieniu w stan likwidacji spółek TVP, PR i PAP. 29 grudnia podjął z kolei decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek radiofonii regionalnej. „Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela” - wskazał równocześnie resort kultury. RMN oceniła wówczas, że stosowanie w sposób bezpośredni Kodeksu spółek handlowych narusza zasadę niezależności mediów od organów władzy wykonawczej.

W myśl założeń projektu nowej ustawy medialnej proponowane jest rozszerzenie obecnych kompetencji KRRiT o: opracowanie krajowej bazy danych własności mediów; koordynację środków dotyczących usług medialnych spoza UE; prowadzenie monitoringu stanu pluralizmu mediów w Polsce. Jak zapowiada resort, „KRRiT pozostanie regulatorem rynku mediów audiowizualnych i nie będzie rozszerzona na rynek prasy”.

W konsekwencji tych zmian Rada Mediów Narodowych zostanie zlikwidowana, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 grudnia 2016 r.” - zapowiedziało MKiDN. Resort kultury proponuje, by rady nadzorcze mediów publicznych powoływane były wspólnie przez KRRiT i MKiDN. Resort wskazuje, że przyjęte założenia ustawy medialnej to odpowiedź na implementację Europejskiego Aktu o Wolności Mediów (EMFA), który wszedł w życie 7 maja 2024 r.

Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu rozpatrzy i zaopiniuje w czwartek wniosek w sprawie odwołania członka Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego. Posłowie Koalicji Obywatelskiej wniosek o jego odwołanie złożyli w poniedziałek. Z uzasadnienia wynika, że Czabański miał złamać zakaz łączenia funkcji szefa RMN z uczestniczeniem „w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym i telewizyjnym”.

Czabański zasiada w Radzie Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, przez co - jak wskazano - „ma pośredni wpływ na działalność spółek zależnych, w tym Srebrnej sp. z.o.o. i Srebrnej-Media sp. z.o.o., a dalej na spółki Geranium, Forum SA, Słowo Niezależne i Telewizję Republika”.

Powołanie na miejsce Czabańskiego kandydata zgłoszonego przez obecną koalicję rządzącą zupełnie zmieni rozkład sił w Radzie Mediów Narodowych - trójka członków związanych z PiS straci w niej większość.

W środę „Dziennik Gazeta Prawna” podał, że na miejsce Czabańskiego ma zostać zgłoszony poseł KO, wiceprzewodniczący klubu Wojciech Król. Król w rozmowie z PAP nie potwierdził, że będzie kandydatem.

- Dzisiaj nie jest możliwe, aby prezydent podpisał ustawę likwidującą Radę Mediów Narodowych. Korzystamy więc z narzędzi, które mamy - powiedział PAP wiceprzewodniczący sejmowej komisji kultury i wiceszef klubu KO Wojciech Król o wniosku KO ws. odwołania Czabańskiego.

Krzysztof Czabański to były poseł PiS, a także wieloletni współpracownik prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Na piątek zaplanowano rozpatrzenie przez Sejm wniosku o odwołanie Czabańskiego.

PAP/aś

LOGO

.;