fot. APA/EPA

16 obywateli Polski opuściło Liban w ramach pomocy humanitarnej - poinformował wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Zaznaczył, że działania pomocowe podejmowane są we współpracy z sojusznikami. W Libanie przebywa wciąż ok. 500 polskich obywateli

Wiceszef MSZ zapewnił, że Polska podejmuje działania mające na celu wsparcie obywateli przebywających na zagrożonych terenach w Libanie. Podkreślił, że obecne działania są elementem pomocy humanitarnej, a nie ewakuacją. - To nie jest ewakuacja, tylko to jest element pomocy humanitarnej, ponieważ w tym momencie sytuacja nie wymaga działań ewakuacyjnych - zaznaczył Szejna.

Działania te - jak przekazał - objęły umożliwienie wyjazdu z terenów objętych konfliktem zbrojnym 16 osób, które - jak mówił - musiały opuścić tereny konfliktu ze względów życiowych lub zdrowotnych. Wiceminister zaznaczył, że jest to efekt współpracy z sojusznikami, m.in. z Ukrainą. - To jest element pomocy humanitarnej, której dokonaliśmy przy współpracy z jednym z krajów sojuszniczych. Nie ma tu działań na własną rękę, tylko działania wspólne, a więc wspólna koordynacja i ubezpieczanie działań - dodał.

Wiceminister przekazał, że aktualnie w Libanie przebywa około 500 polskich obywateli, z których większość nie wyraża chęci opuszczenia kraju. - Mamy nadzieję, że konflikt nie będzie eskalował, więc nic się nie zmieni - powiedział Szejna, jednocześnie podkreślając, że niektóre tereny są stosunkowo bezpieczne.

Szejna powiedział, że MSZ pozostaje w ścisłym kontakcie z MON oraz sojusznikami, monitorując sytuację i będąc gotowym na ewentualną ewakuację. - Każdy obywatel Polski, który wyrazi zgodę i chęć na to, aby z terenu objętego konfliktem wyjechać, może w każdej chwili to uczynić. Oczywiście z pewnym wyprzedzeniem, jeżeli taką wolę zadeklaruje - zapewnił Szejna.

Wiceszef MSZ dodał, że Polska udziela pomocy humanitarnej ludności cywilnej w Libanie, wysyłając leki, które - jak zapewnił - „w najbliższym czasie” dotrą na miejsce. Zastrzegł jednak, że wszystko zależy od bieżącego stanu konfliktu oraz możliwości transportowych.

Szejna ponowił apel MSZ do polskich obywateli, aby nie udawali się w rejon objęty konfliktem, w szczególności do Izraela, Libanu i Strefy Gazy.

Libańskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w wyniku izraelskich ataków w Libanie zginęło we wtorek 55 osób, a 156 zostało rannych. Izrael ostrzeliwuje cele w Libanie w ramach operacji przeciwko wspieranemu przez Iran Hezbollahowi.

Izrael od ponad tygodnia intensywnie bombarduje Liban, podkreślając, że uderzenia są wymierzone w pozycje Hezbollahu. Celem tych działań jest zabezpieczenie północy państwa, z której ewakuowano około 60 tys. osób z powodu ostrzałów, prowadzonych przez tę grupę regularnie od jesieni 2023 roku, czyli od wybuchu wojny w Strefie Gazy.

Według szacunków rządu w Bejrucie, w izraelskich atakach zginęło przez ostatnie dwa tygodnie ponad tysiąc osób, a ponad milion Libańczyków musiało z ich powodu opuścić swoje domy. Media informują, że dużą część ofiar stanowią cywile.

PAP/aś