Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego nie odnotowało poważniejszych zdarzeń związanych w sytuacją hydrologiczną w regionie - poinformował w sobotę rano dyżurny WCZK. Stany alarmowe przekroczone są w Gozdowicach i Bielinku.
- Straż pożarna i policja nie zgłosili nam, aby w nocy coś się działo. Nie odnotowaliśmy poważniejszych zdarzeń związanych z sytuacją hydrologiczną. Stany podwyższone alarmowe są w Gozdowicach i Bielinku - przekazał w sobotę dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Jacek Sas.
Jak wynika z danych IMGW, w sobotę rano wodowskaz w Gozdowicach pokazał 558 cm, stan alarmowy w tym miejscu wynosi 500 cm.
W Bielinku aktualnie stan wody wynosi 618 cm, o 68 cm więcej niż stan alarmowym. Według prognoz fala kulminacyjna dotrze tam w sobotę po południu i wyniesie maksymalnie 640 cm. Wały przeciwpowodziowe są przez całą dobę monitorowane przez pracowników Wód Polskich oraz Wojska Obrony Terytorialnej.
- W nocy żołnierze patrolują wały, mamy termowizję, noktowizję, w związku z czym dozorujemy wały na kierunku: Ognica, Gryfino, Widuchowa, tutaj mamy swoje patrole rozmieszczone - przekazał PAP płk Maciej Paul z 141. Batalionu Lekkiej Piechoty w Choszcznie.
- Za dnia będziemy realizowali zadania już zlecone przez zarząd reagowania kryzysowego, będziemy działali punktowo, na bieżąco. Wszystkie zadania planowe, prewencyjne już wykonaliśmy, teraz będziemy reagowali na zaistniałą sytuację - dodał Paul.
Na terenie woj. zachodniopomorskiego obowiązuje zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych, lotów bezzałogowych statków powietrznych nad korytem Odry, żeglugi na Odrze oraz amatorskiego połowu ryb w Odrze i Jeziorze Portowym.
W piątek w związku z wystąpieniem bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia ludzi oraz zwierząt, wojewoda zachodniopomorski wprowadził też na terenie województwa zakaz korzystania z wód rzeki Odry, jeziora Dąbie oraz Zalewu Szczecińskiego.
PAP/aś