fot. PAP/Lech Muszyński
W środę rano fala powodziowa na Odrze zmierza do Słubic oraz Kostrzyna nad Odrą. Według danych IMGW stany alarmowe przekroczone są w 20 miejscach, a ostrzegawcze w 13. Na godz. 8 zapowiedziany jest sztab kryzysowy z udziałem premiera Donalda Tuska we Wrocławiu, z kolei w Sejmie o godz. 18 ma zostać przestawiona informacja ws. sytuacji powodziowej.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał o godz. 5.50, że stan alarmowy został przekroczony na 20 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry. Stan ostrzegawczy został przekroczony na 13 stacjach w dorzeczu Odry i innych rzek. W obu przypadkach chodzi przede wszystkim o województwo dolnośląskie, lubuskie i opolskie. Stany ostrzegawcze zostały przekroczone także w woj. małopolskim i śląskim, a alarmowe w woj. wielkopolskim.

Stany alarmowe pokazały wodowskazy w: Brzegu Dolnym, Malczycach, Oławie, Brzegu, Ujściu Nysy Kłodzkiej, Starych Raduszecach, Białej Górze, Głogowie, Nowej Soli, Słubicach, Cigacicach, Nietkowie, Ścinawie, Połęcku, Mietkowie, Skorogoszczach, Jarnołtowie, Korzeńsku, Borowie oraz Odolanowie.

Na godz. 8 zapowiedziany jest sztab kryzysowy z udziałem premiera Tuska we Wrocławiu.

W woj. lubuskim sytuacja na Odrze jest stabilna i na bieżąco monitorowana. - Przez Krosno Odrzańskie przepływa szczytowa fala kulminacyjna - powiedział PAP w środę mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Jak dodał, "szczyt fali w Krośnie Odrzańskim potrwa mniej więcej do godz. 14 i wtedy fala powinna zacząć się obniżać.

Poziom wody w Odrze w Cigacicach spadł i wynosił 636 cm. - Na rzece jest spokojnie – powiedział mł. bryg Kaniak. Ponadto dziś rano otwarty dla ruchu zostanie most w Cigacicach.

W środę o godz. 5.40 poziom wody w Nowej Soli wynosił 625 cm przy stanie alarmowym 450 cm, w Białej Górze wynosił 555 cm, przy stanie alarmowym 470 cm, w Cigacicach 635 cm przy stanie alarmowym 400 cm. W Nietkowie Odra miała 638 cm przy stanie alarmowym 400 cm, w Połęcku 558 cm przy stanie alarmowym 350 cm, a w Słubicach 548 cm przy stanie alarmowym 410 cm.

Jak podał IMGW - utrzyma się tendencja spadkowa stanów wody, ale przy przekroczonych stanach alarmowych.

Kulminacja fali powodziowej będzie się przemieszczała w dół Odry. W Cigacicach nocą były notowane spadki, a zgodnie z prognozą IMGW w Nietkowie będą nad ranem. - Na kolejnych stacjach hydrologicznych od Połęcka do Słubic stany wody będą wzrastały powyżej stanów alarmowych - podał IMGW.

Zgodnie z prognozami IMGW przekroczenia stanów alarmowych prognozowane są na środę i czwartek. W kolejnych dniach wystąpi kulminacja fali wezbraniowej około 70-100 cm powyżej stanów alarmowych.

Następnymi większymi miastami na drodze fali powodziowej na środkowym odcinku Odry w woj. lubuskim są Słubice i Kostrzyn nad Odrą.

Prognozy meteo i hydrologiczne dla woj. zachodniopomorskiego są optymistyczne. Nie ma północnego wiatru, który powodowały tzw. cofkę, i intensywnych opadów deszczu. Fala powodziowa w dolnym biegu Odry ma być "wypłaszczona" i nie powinna spowodować szkód nawet w miejscowościach położonych przy samej rzece. - Jesteśmy przekonani, że ta fala skończy się gładkim przejściem i ewentualnie kilkoma przesiąkami i podtopieniami - powiedział we wtorek wojewoda Adam Rudawski.

Podkreślił, że działania zabezpieczające przed powodzią (wzmacnianie i podnoszenia wałów workami z piaskiem) mają charakter prewencyjny. Zestawy do dezynfekcji wodociągów, w razie zalania studni, czy plany ewakuacji mieszkańców (w pow. myśliborskim i Szczecinie) są przygotowane "na wszelki wypadek". Do monitorowania stanu wałów przeciwpowodziowych i ewentualnego ich uszczelniania gotowych jest 600 żołnierzy WOT, a w odwodzie ok. 2500 żołnierzy wojsk operacyjnych. Bezpieczeństwo wodociągów i jakość wody pitnej będą kontrolować służby samorządowe i Sanepid.

Wojewoda zwrócił uwagę, że potencjalnie większym zagrożeniem niż "wysokość" fali powodziowej może być długi czas obciążenia wałów przepływającymi masami wody. Rudawski ocenił że może trwać to nawet 10-11 dni. "Wtedy występuje naturalne zagrożenie przesiąkania wałów. Temu chcemy zapobiec. Temu służą zadysponowane dwa helikoptery, bigbagi oraz worki z piaskiem do natychmiastowego naprawiania przecieków" – powiedział Rudawski.

Poinformował, że zostały wzmocnione i "podniesione rzędne wałów" w Gryfinie, Żabnicy, Piasku, Starym Kostrzynku, Starej Rudnicy, Bielinku, Chlewicach i Kaleńsku. We wtorek prace zabezpieczające trwały też w powiecie polickim, nad Odrą i Zalewem Szczecińskim.

Z wtorku na środę na Odrze w woj. zachodniopomorskim nie były przekroczone stany ostrzegawcze. W Bielinku o godz. 5 rano odnotowano 450 cm (ostrzegawczy to 480 cm, alarmowy 550 cm), w Gozdowicach na wodowskazie było 437 cm (ostrzegawczy 440 cm, alarmowy 500 cm). Niższe niż prognozowano kilka dni wcześniej.

Dyrektor RZGW w Szczecinie – Wody Polskie Michał Durka poinformował, że w środę po południu w okolicach miejscowości Chlewice i Porzecze może zostać przekroczony stan alarmowy, ale zagrożenia podtopieniami nie ma. W Gozdowicach, na pierwszym wodowskazie w woj. zachodniopomorskim, fala osiągnie szczyt 27 września; ma mieć 80 cm powyżej stanu alarmowego. "Kolejny wodowskaz to Bielinek i tam stan alarmowy jest określony na poziomie 550 cm, natomiast my spodziewamy się 682 cm, a więc 130 cm więcej niż stan alarmowy, co także nie zagraża w znaczącym stopniu jakimś uszkodzeniom. Nie zwiększa to w znaczącym stopniu ryzyka powodziowego" – zaznaczył Durka.

Dyrektor RZGW wyjaśnił, że przy stanie 575 cm, w Gozdowicach "strona niemiecka otworzy jazy na wysokości Bielinka i woda na te rozlewiska zostanie wpuszczona". Stanie się to najprawdopodobniej w piątek. Woda rozleje się po polderach i nie zagrozi położnym dalej na północ miejscowościom. Wojewoda podkreślał, że np. Widuchowa, Gryfino czy Wyspa Pucka w Szczecinie byłyby zagrożone tylko wtedy "gdyby modele hydrologiczne się pogorszyły", gdyby wystąpiła tzw. cofka i duże opady.

Wały przeciwpowodziowe objęte są stały monitoringiem, m.in. z dronów. Od 18 września obowiązuje bezwzględny zakaz przemieszczania się po wałach (chodzenia i jeżdżenia) oraz zakaz lotów nad Odrą "nawet latawcami". Od 23 września zakazana jest żegluga na Odrze. Dla bezpieczeństwa (także sanitarnego) i żeby "zminimalizować falowanie", które osłabia konstrukcję wałów.

Od środy (25 września) mają zostać zamknięte lokalne drogi: Kaleńsko – Szumiłowo, Chlewice – Porzecze, Gryfino – Mescherin, Osinów Dolny – Stary Kostrzynek. Policja będzie zabezpieczać teren i kierować na objazdy.

Rząd przedstawi w Sejmie informację ws. sytuacji powodziowej o godz. 18. W czwartek z kolei odbędzie się debata nad projektem specustawy powodziowej, który został przyjęty we wtorek.

Premier, podczas wtorkowego sztabu kryzysowego, zwrócił się też do towarzyszących mu ministrów o przygotowanie w nocy z wtorku na środę odpowiednich danych - tak, aby móc skompletować możliwie bieżącą informację, żeby parlament i opinia publiczna "otrzymała takie kompendium wiedzy na temat tego, co się stało przez te dni i w jakim jesteśmy momencie walki z powodzią". Dodał, że w środę spotka się z ministrami o godz. 8.

- W sobotę rząd będzie obradował w Warszawie. Będziemy przyjmowali nową wersję budżetu. Będziemy także chcieli zrobić pierwszą prezentację strat i przede wszystkim tego, jak wychodzić z tej zapaści w wielu miejscach i jakie projekty przygotowujemy - zapowiedział Tusk.

W związku z powodzią, która przechodzi przez Polskę, rząd przyjął projekt ustawy, który wprowadza wiele rozwiązań ułatwiających powodzianom radzenie sobie z jej skutkami. W projekcie zostały uwzględnione dodatkowe formy pomocy dla osób, które zostały poszkodowane przez żywioł. Tusk zapowiedział, że rząd będzie w stanie zapewnić – łącznie ze środkami europejskimi – nawet 23 mld zł na program "Odbudowa Plus".

PAP/mt