Koszaliński oddział Polskiego Czerwonego Krzyża od środy będzie przyjmować m.in. przedmioty potrzebne do uporządkowania terenu po powodzi.
Potrzebne są przede wszystkim szpadle, łopaty, wiadra, siekiery, a także agregaty, piły spalinowe, nagrzewnice, pojemniki i kanistry oraz kuchenki gazowe na kartusze. - Powódź odejdzie, a wszystkie zniszczenia pozostaną. Dlatego zbieramy rzeczy, które będą potrzebne, gdy już ta woda ustąpi – poinformował prezes PCK Koszalin Krzysztof Wróblewski.
Jak przekazał Remigiusz Wojcieszonek z Grupy Ratownictwa PCK Koszalin, zależy im głównie na zapewnieniu dostępu do prądu na terenach, przez które przeszła fala powodziowa. -Spodziewamy się, że przez dłuższy czas tamte rejony nie będą podłączone do napięcia. Małe agregaty prądotwórcze potrzebne są osobom, które korzystają z urządzeń medycznych. Są też rodziny z małymi dziećmi, które do przygotowania posiłków potrzebują prądu.
Zbiórkę PCK Koszalin można też wesprzeć finansowo. Szef Grupy Ratownictwa PCK Koszalin Paweł Ochim przypomniał, że pieniądze należy wpłacać tylko na sprawdzone zbiórki: - Zachęcamy do tego, by najpierw zweryfikować zbiórkę i pieniądze wpłacać na konta dużych organizacji czy sprawdzonych stowarzyszeń. Niestety pojawiają się informacje osobach podszywających się pod organizacje, które próbują te pieniądze przywłaszczyć.
PCK Koszalin zbiórkę sprzętu prowadzi od środy 18 września do piątku 27 września przy ul. Grunwaldzkiej 20 w godz. 8.00-18.00. PCK Koszalin nie zbiera jedzenia ani tekstyliów.
kch/zn