fot. PAP/EPA/PRESS SERVICE OF 24 MECHANIZED BRIGADE / HANDOUT

Pięć osób zginęło, a 38 zostało rannych w wyniku rosyjskiego uderzenia na Lwów, przeprowadzonego w nocy z wtorku na środę - poinformowali mer Lwowa Andrij Sadowy i szef wojskowych władz obwodowych Maksym Kozycki w komunikatach na Telegramie.

Wcześniej powiadomiono o dwóch zabitych i 23 poszkodowanych.

Już pięć osób zabitych. Piąta ofiara śmiertelna to dziewięcioletnia dziewczynka. Czarny dzień dla naszego obwodu - przyznał Kozycki (https://tinyurl.com/4s8dx9cu). Wcześniej informował, że prawdopodobnie zginęła też czternastolatka. - Niestety, mamy trzecią osobę zabitą w nocnym ataku we Lwowie. Jest to najpewniej 14-letnia dziewczynka - relacjonował szef regionalnych władz w poprzednich wpisach na Telegramie (https://tinyurl.com/bpafk4xk).

Ponad godzinę wcześniej mer Lwowa Andrij Sadowy przekazał, że dwie kolejne ofiary śmiertelne to mężczyzna oraz 50-letnia pielęgniarka i akuszerka (https://t.me/andriysadovyi/2451).

Rosyjskie wojska przypuściły też ataki na inne regiony Ukrainy. W wyniku ostrzału rakietowego Krzywego Rogu na południu kraju rannych zostało pięć osób. Uszkodzony został obiekt infrastruktury cywilnej w centrum, a także ponad 10 wielopiętrowych budynków mieszkalnych - podał szef rady obrony tego miasta Ołeksandr Wiłkuł (https://t.me/vilkul/7707|). Władze obwodu kijowskiego poinformowały ponadto o nocnych wybuchach w Kijowie.

Według ukraińskich sił powietrznych obwód lwowski zaatakowały dwie grupy rakiet manewrujących. Z lotniska Sawaslejka w obwodzie niżnonowogrodzkim w Rosji wystartował też MiG-31K (https://t.me/kpszsu/18764).

PAP/aj