fot. PAP/Marcin Bielecki

Zaświadczenia o niekaralności, potrzebne m.in. nauczycielom, będą wydawane w większości sądów okręgowych także w sobotę - poinformowała w piątek sędzia Marta Kożuchowska-Warywoda, która w Ministerstwie Sprawiedliwości kieruje pracami Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych.

Na głównej stronie Ministerstwa Sprawiedliwości ukazała się lista wszystkich punktów przy sądach okręgowych, gdzie w sobotę można uzyskać zaświadczenie o niekaralności. Tego dokumentu potrzebują m.in. nauczyciele w związku z nowelizacją Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, dotyczącą przeciwdziałania przestępczości na tle seksualnym, czyli tzw. ustawą Kamilka.

Przepisy wymagają, by osoby, które podejmują pracę w placówkach związanych z obecnością dzieci, przedstawiły zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego. W związku z faktem, że przepisy te obejmują m.in. nauczycieli, którzy od poniedziałku wracają do pracy, przed sądami w wielu miastach w Polsce zaczęły ustawiać się długie kolejki.

- Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja z wydawaniem zaświadczeń z Krajowego Rejestru Karnego jest kryzysowa. Jesteśmy w kontakcie z prezesami sądów okręgowych, bo to przede wszystkim przy sądach okręgowych są punkty wydawania zaświadczeń i właściwie wszystkie sądy przedłużyły dzisiaj pracę wydawania zaświadczeń - podała na briefingu prasowym Kożuchowska-Warywoda.

Poinformowała też, że - zgodnie z komunikatem na stronie MS - zaświadczenia o niekaralności, potrzebne m.in. nauczycielom, będą wydawane w większości sądów okręgowych także w sobotę. Informacje w tej sprawie znajdują się nie tylko na stronie internetowej resortu sprawiedliwości, ale także na stronach internetowych poszczególnych sądów.

Dopytywana o to, czy MS może zapewnić, że nauczyciele nie zostaną bez wsparcia ze strony MS, Kożuchowska-Warywoda zaznaczyła, że to wszystko zależy od tego, kiedy dana osoba stawi się po zaświadczenie. - Nie mogę wykluczyć, że na przykład ktoś, kto przyjdzie w późnych godzinach popołudniowych nie zostanie już dzisiaj obsłużony, bo część sądów stawia limit czasowy do godziny 18. Nie każdy sąd może sobie pozwolić, tak jak w Częstochowie, na pracę do tzw. ostatniego klienta - zaznaczyła.

Wyraziła także nadzieję, że dyrektorzy szkół będą w tej sprawie elastyczni, choć zastrzegła, że w żadnej mierze nie należy to do kompetencji resortu sprawiedliwości. - Mogę tylko apelować o elastyczne podejście do tej sytuacji i wydłużenie możliwości składania tych zaświadczeń, biorąc pod uwagę tę nietypową sytuację, gdzie tak naprawdę nałożyła nam się zmiana przepisu i koniec okresu wakacyjnego, co też wiąże się z naszą zmniejszoną obsługą kadrową w sądach, bo część ludzi korzysta z wakacji - mówiła.

Podała też, że MS zakłada, że jeszcze w przyszłym tygodniu będzie wzmożona praca tych pracowników sądów, którzy są odpowiedzialni za wydawanie zaświadczeń o niekaralności.

PAP spytała też niektóre sądy okręgowe o sytuację związaną z wydawaniem zaświadczeń. I tak np. rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala zapewnił PAP, że w piątek sytuacja zaczęła się poprawiać i kolejki stopniowo się zmniejszają. - Osoba, która otrzyma numerek może liczyć na to, że tego samego dnia otrzyma dane o niekaralności - zapewnił.

Zdaniem Tomali sytuacja jest wyjątkowa. - Szkoda, że te osoby przychodzą do sądu na ostatnią chwilę. Nasze możliwości kadrowe są ograniczone - mówił. Podkreślił, że sąd podjął działania mające na celu usprawnienie wydawania zaświadczeń m.in. dwukrotnie zwiększono limity osób, które dziennie mogą zostać obsłużone.

- Można też złożyć odpowiedni wniosek do e-KRK (e-Platforma MS Krajowy Rejestr Karny - PAP). Wtedy koszt wydania karty to 20 zł, a nie 30 zł, jak w przypadku kart tradycyjnych. Ponadto nie trzeba stać w kolejce - zaznaczył Tomala. Jednocześnie przyznał, że w tym przypadku czas oczekiwania na zaświadczenie to 10 dni roboczych.

Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował, że w zaistniałej sytuacji Punkt Informacyjny KRK będzie czynny w najbliższą sobotę w godzinach urzędowania sądu, czyli między 8.30 a 15.30. „Uprzejmie prosimy o rozważenie możliwości skierowania się do innych Punktów Informacyjnych KRK w Warszawie w celu zyskania przedmiotowego zaświadczenia” - podał sąd, wymieniając te punkty na w komunikacie.

Z kolei Sąd Okręgowy Warszawa-Praga poinformował, że w związku ze wzrostem liczby wniosków o wydanie zaświadczenia z Punktu Informacyjnego KRK, w piątek godziny pracy punktu KRK zostały wydłużone do godziny 18, a punkt zostanie uruchomiony także w sobotę w godzinach 8-16.

Rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach Krzysztof Zawała poinformował PAP, że w piątek kolejka czekających o wydanie zaświadczenia o niekaralności liczyła kilkadziesiąt osób. - W ostatnich kilku dniach ta liczba narastała. Ich sprawy są załatwiane, muszą tylko odczekać w kolejce - mówił Zawała.

Sąd Okręgowy w Płocku podał zaś, że przy wejściu do jego siedziby pracownicy ochrony wydają kartę z numerem w kolejce, przy czym czas oczekiwania to dwie do trzech godzin. W komunikacie znalazło się również zalecenie, aby korzystać z innych sposobów uzyskania zaświadczenia, w tym drogą elektroniczną lub drogą pocztową - na adres każdego punktu KRK lub Ministerstwa Sprawiedliwości.

„Czas uzyskania zaświadczenia wydłużył się do około dwóch tygodni” - zaznaczył sąd, przypominając, że zaświadczenie o niekaralności można uzyskać w każdym Punkcie Informacyjnym KRK na terenie całej Polski, niezależnie od miejsca zamieszkania.

Rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie Barbara Markowska powiedziała, że problem z kolejkami do punktów informacyjnych KRK trwa od co najmniej kilku tygodni, ale od około dwóch istotnie się nasilił. - W punkcie działającym w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód osobiście przyjmowanych jest od 150 do 200 wniosków dziennie. Pomimo przekierowania dodatkowych pracowników punkt nie jest w stanie obsłużyć wniosków składanych osobiście i elektronicznie. Dzisiaj został zamknięty, żeby osobom, które złożyły wnioski w sierpniu wydać zaświadczenia z sierpniową datą - wyjaśniła. Jej zdaniem, problem ma charakter systemowy.

Nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz niektórych innych ustaw, m.in. o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym została uchwalona przez Sejm 18 lipca ub. roku. Jej przepisy były wdrażane etapami. Standardy mają m.in. pomóc wcześniej dostrzegać niepokojące sygnały świadczące o tym, że dziecku może dziać się krzywda, i na nie reagować. Muszą je wprowadzić wszystkie instytucje, z których usług korzystają dzieci, m.in. placówki oświatowe (szkoły, przedszkola), opiekuńcze, wychowawcze, religijne, artystyczne, medyczne, rekreacyjne, sportowe, związane z rozwijaniem zainteresowań.

PAP/zas