fot. wikipedia.org
Sytuacja w zakresie bezpieczeństwa jądrowego w elektrowni atomowej w Zaporożu na Ukrainie pogarsza się w następstwie ataku drona, który w sobotę uderzył w drogę wokół jej terenu - ocenił dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Mariano Grossi.

- Po raz kolejny obserwujemy eskalację zagrożeń bezpieczeństwa nuklearnego. Pozostaję niezwykle zaniepokojony i ponawiam apel o maksymalną powściągliwość ze wszystkich stron i ścisłe przestrzeganie konkretnych zasad ustanowionych w celu ochrony elektrowni - zaznaczył dyrektor generalny Grossi.

Zespół MAEA w Zaporożu został poinformowany przez okupowaną przez Rosjan elektrownie o tym, że materiał wybuchowy przenoszony przez drona wybuchł tuż za obszarem chronionym elektrowni. Miejsce uderzenia znajdowało się w pobliżu najważniejszych stawów tryskaczowych wody chłodzącej i około 100 metrów od linii energetycznej Dnieprowska, jedynej pozostałej linii 750 kilowoltów (kV) zapewniającej zasilanie zaporoskiej siłowni - podano w oświadczeniu MAEA.

Zespół natychmiast odwiedził obszar i potwierdził doniesienia władz elektrowni o uderzeniu drona.

Wcześniej tego dnia rosyjskie kierownictwo elektrowni poinformowało, że ukraiński dron zrzucił ładunek wybuchowy na drogę przed budynkami siłowni. MAEA nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła, jakoby dron należał do Ukraińców.

PAP/mt