fot. Sławomir Kamola/prk24
fot. Sławomir Kamola/prk24
fot. Sławomir Kamola/prk24
fot. Sławomir Kamola/prk24
fot. Sławomir Kamola/prk24
fot. Sławomir Kamola/prk24
fot. Sławomir Kamola/prk24
fot. Sławomir Kamola/prk24
fot. Sławomir Kamola/prk24
fot. Sławomir Kamola/prk24

Przez 13 dni pielgrzymi pokonają około 430 kilometrów. W tym roku przyświeca im hasło „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”.

Ks. Krzysztof Zadarko, biskup pomocniczy diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej mówił, że pielgrzymka jest formą „bycia Kościołem w drodze”: - W powołanie każdego chrześcijanina wpisane jest przeżywanie wiary, które ma nam przypominać, że wszyscy jesteśmy w drodze, a naszą ojczyzną jest niebo.

Pielgrzymkę rozpoczęła msza święta w diecezjalnym Sanktuarium w Skrzatuszu. Potem pielgrzymi zjedli pierwszy wspólny posiłek i ruszyli do Częstochowy, większość nie po raz pierwszy. - Idę już piąty raz, bo to możliwośc przeżycia tych paru chwil z Bogiem - usłyszeliśmy od jednego z pątników.

Do grupy około 125 osób po drodze dołączać będą ci, którzy mogą poświęcić na pielgrzymowanie tylko kilka dni, np. w czasie weekendu.

Pierwszy etap jest najkrótszy - liczy 16 km i kończy się w Pile. Pielgrzymi podkreślają, że co 6-7 km jest postój, więc także najdłuższy, czterdziestokilometrowy odcinek, jest w stanie pokonać prawie każdy.

Osoby, które z różnych powodów nie mogą fizycznie pielgrzymować, mogą zapisać się do tzw. grupy złotej, która pielgrzymuje duchowo.

W Gnieźnie pątnicy spotkają się z biskupem seniorem diecezji ks. Edwardem Dajczakiem, zaś w Częstochowie przywita ich biskup diecezjalny ks. Zbigniew Zieliński.

sk/zas

Posłuchaj

uczestnicy pielgrzymki ks. Krzysztof Zadarko, biskup pomocniczy diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej