Miasto ma najwyższą liczbę wypożyczeń, licząc od czasu, kiedy po raz pierwszy wprowadzono jednoślady na ulice Słupska.
- Mamy w tym sezonie już ponad 10 tysięcy wypożyczeń. W poprzednim roku przez cały sezon nie przekroczyliśmy tej liczby - powiedziała rzeczniczka słupskiego ratusza Monika Rapacewicz.
W Słupsku 120 rowerów można pobrać na 20 stacjach. Kilka z nich przoduje w liczbie wypożyczeń. - Najwięcej jednośladów wypożyczanych jest w rejonie ulic Arciszewskiego i Racławickiej oraz w okolicach Uniwersytetu Pomorskiego czy ulicy Westerplatte.
Najgorsze, pod względem liczby wypożyczeń, są stacje na ulicach: Konarskiego, Andersa i Szczecińskiej.
Tegoroczny sezon udało się rozpocząć zgodnie z planem - na przełomie marca i kwietnia. W poprzednim roku rowery zostały oddane do użytku z kilkumiesięcznym opóźnieniem.
To już czwarty sezon roweru miejskiego w Słupsku. Umowa z operatorem wygasa z końcem listopada bieżącego roku. Na razie miasto nie informuje, czy usługa będzie kontynuowana w następnych latach.
pd/aj