fot. gov.pl
Grupa licząca około 20 osób zaatakowała żołnierzy pełniących służbę na granicy - podało Ministerstwo Obrony Narodowej. Z informacji resortu wynika, że do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (13 - 14 lipca). MON wyjaśnił, że agresywnie zachowujący się ludzie napluli na mundur, wykonywali obraźliwe gesty i wykrzykiwali wulgarne hasła.

Jak ustaliło Polskie Radio, do zdarzenia doszło w rejonie miejscowości Wyczółki w powiecie siemiatyckim. We wsi, która położona jest w pobliżu polsko-białoruskiej granicy mieszka niespełna 100 osób. Z nagrań, które zostały opublikowane w internecie wynika, że w nocy z 13 na 14 lipca, na wiejskiej drodze grupa młodych kobiet i mężczyzn obrzuciła patrol wojskowy obelgami. Jeden z żołnierzy miał zostać opluty i oblany piwem.

Ministerstwo Obrony Narodowej napisało, że trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie, które prowadzi Straż Graniczna, Żandarmeria Wojskowa oraz Policja. Do tej pory przesłuchano 17 osób. To 16 żołnierzy i ich przełożony. Policja próbuje na podstawie nagrań wideo ustalić personalia młodych ludzi, którzy agresywnie zachowywali się wobec żołnierzy.

"Nie ma zgody na obrażanie, lżenie i jakiekolwiek ataki na żołnierzy, którzy bronią polskich granic i dbają o bezpieczeństwo Ojczyzny. Służby zdecydowanie i błyskawicznie zareagowały na skandaliczne zachowanie grupy osób względem żołnierzy i funkcjonariuszy przy granicy z Białorusią" - podkreślił w poniedziałek wieczorem Kosiniak-Kamysz na platformie X.

Przekazał również, że zwrócił się z pismem do ministra sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego o objęcie tej sprawy szczególnym nadzorem.

"W związku ze skandalicznym atakiem na naszych żołnierzy, pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej, przez ok. 20-osobową grupę młodzieży, który miał miejsce w nocy z 13 na 14 lipca, podczas którego doszło m.in. do naruszenia nietykalności cielesnej żołnierzy poprzez naplucie na mundur oraz wykonywanie obraźliwych gestów i kierowanie wulgarnych haseł, uprzejmie proszę Pana Ministra o objęcie szczególnym nadzorem prowadzonego przez Prokuraturę postępowania przygotowawczego w przedmiotowej sprawie" - czytamy w piśmie, udostępnionym na X przez wicepremiera.

"Zwracam się z prośbą o możliwie priorytetowe potraktowanie sprawy z uwagi na konieczność obrony honoru polskiego żołnierza oraz munduru Wojska Polskiego" - napisał Kosiniak-Kamysz w piśmie do Bodnara.

IAR/PAP/ar