fot. prk24.pl
Członek Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych był porannym gościem na antenie Radia Słupsk. W rozmowie z Jackiem Żukowskim opowiedział o zarobkach jego grupy zawodowej.

Sebastian Irzykowski zaznaczył na naszej antenie, że zarobki pielęgniarek są ustalane na podstawie ustawy z 2017 roku: - Umożliwia ona coroczne zwiększanie wynagrodzeń m.in. na podstawie wykształcenia pielęgniarek. Sama ustawa jest dobrym mechanizmem, jednak mamy do czynienia z bardzo dużymi różnicami w pensjach.

- Oczywiście doświadczona i wykształcona pielęgniarka powinna zarabiać więcej niż rozpoczynająca pracę, ale te różnice pomiędzy zarobkami wynoszą nawet ponad dwa tysiące złotych. Powoduje to narastanie wewnętrznego konfliktu w naszej grupie zawodowej - dodał nasz rozmówca.

Poranny gość Radia Słupsk podkreślił, że Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych rozpoczęła negocjacje ws. wynagrodzeń z poprzednim rządem: - Niestety nie wysłuchano naszych uwag i zorganizowaliśmy protest. Podczas kadencji nowego rządu złożyliśmy projekt obywatelski w tej sprawie. Niestety pomimo bardzo miłego przyjęcia w sejmie trafił on ostatecznie do „zamrażarki”.

Podczas wtorkowej rozmowy Sebastian Irzykowski odniósł się także m.in. do sytuacji w miasteckim szpitalu.

Więcej w poniższej rozmowie.

jż/mt

Posłuchaj

rozmowa Jacka Żukowskiego z Sebastianem Irzykowskim