fot. Katarzyna Chybowska/prk24

Do zdarzenia doszło na linii produkcyjnej w zakładzie przy ul. Mieszka I. Ewakuowano ponad 300 osób, z czego cztery zostały przewiezione do szpitala na badania.

Na miejscu pracują cztery jednostki straży pożarnej, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego. - Amoniak jest substancją trującą, a do tego wybuchową - tłumaczy mł. brygadier Bartłomiej Góral z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie, dodając, że na razie nie wiadomo, czy na stan zdrowia czterech poszkodowanych wpływ miał stres, czy kontakt z amoniakiem.

Wyjaśnia, że na zdarzenie bardzo szybko zareagowały służby techniczne zakładu. - Nasze przyrządy nie wykazują wzrostu stężenia amoniaku, więc uznajemy, że wyciek został zatrzymany i mieszkańcom ani pracownikom nie grozi niebezpieczeństwo - podkreśla.

Obecnie trwa sprawdzanie instalacji i wietrzenie hal. Jednak nie wiadomo, czy dziś zostanie wznowiona produkcja.

kch/zas

Posłuchaj

mł. bryg. Bartłomiej Góral, KM PSP w Koszalinie (cz.2) mł. bryg. Bartłomiej Góral, KM PSP w Koszalinie (cz.1)