Siedmioro dzieci i sześcioro dorosłych zostało rannych w wyniku rażenia piorunem w Górach Izerskich na Dolnym Śląsku. Łącznie GOPR ewakuowało do Świeradowa Zdroju 24 osoby, w tym dzieci.
Do zdarzenia doszło w czwartek na przełęczy Łącznik w Górach Izerskich. - Znajdowały się tam grupa 24 osób, w tym dzieci. Osoby z tej grupy zostały rażone piorunem. Wszyscy zostali już ewakuowani do Świeradowa Zdroju - powiedział PAP naczelnik Karkonoskiej Grupy GOPR Adam Tkocz.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o wypadku o godz. 14.30. - Nie odnotowaliśmy na tym terenie burzy, więc to mogło być pojedyncze uderzenie pioruna - powiedział PAP kpt. Przemysław Rogalewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej PSP we Wrocławiu.
Dodał, że na miejsce wysłano pięć zastępów PSP i OSP. - Pomagamy Pogotowiu Ratunkowemu. Według naszych informacji do szpitali przewieziono siedmioro dzieci i sześcioro dorosłych – powiedział kpt. Rogalewicz. Z informacji PAP wynika, że nie są to groźnie obrażenia. Uczestnikami wycieczki, która ucierpiała w wyniku wyładowania atmosferycznego, był m.in. dzieci z niepełnosprawnościami.
W akcji ratunkowej brały udział dwa zespoły GOPR. Wcześniej GOPR podał, że do szpitali trafiły trzy osoby.
PAP/zn