![](https://s3.tvp.pl/images2/3/7/f/uid_37f5bc4010de484487cfb1e758a8c2ea_width_1920_play_0_pos_0_gs_0_height_1080.jpg)
Jak podkreślał, Europa - także jako wspólnota - mierzy się z poważnymi zagrożeniami: - Te wybory są absolutnie kluczowe dla przyszłości Europy, Polski i Wielkopolski. Są istotne dla naszego bezpieczeństwa i naszego dobrobytu. Europa, a szczególnie wschodnia jej część, w tym Polska, jest pod naporem dwóch niezwykle groźnych sił. Pierwszą jest oczywiście Putin. Ale jest też zagrożenie wewnętrzne - warchoły, którzy chcą rozbijać Unię Europejską; Są to siły z reguły powiązane z Putinem, takie jak Orban, Le Pen, Salvini, czy hiszpański Vox.
Jak przekonywał polityk, udział w czerwcowym głosowaniu jest niezwykle ważny, tak jak i to na kogo oddamy swój głos: - Jeżeli my z naszą pracowitością, odpowiedzialnością i świadomością, że nasze miejsce w Europie to Zachód a nie Wschód nie pójdziemy na wybory, to za nas wybiorą ci, którzy chcą Unię Europejską rozbijać. Polskę w Parlamencie Europejskim muszą reprezentować ludzie odpowiedzialni, doświadczeni i energiczni, a nie tacy, którzy przez ostatnich osiem lat całą swoją energię koncentrowali na osłanianiu Unii.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca.
pg/ar