
Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski, zatrzymana 46-letnia Jolanta S. usłyszała zarzut spowodowania śmierci mężczyzny: - Przedstawiono jej zarzut, że ugodziła nożem swojego znajomego, w ten sposób, że przecięła jego lewe podudzie i doprowadziła do wykrwawienia pokrzywdzonego, co było bezpośrednią przyczyną zgonu. Podejrzana złożyła w tej sprawie wyjaśnienia i przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu.
Zatrzymany mężczyzna 44-letni Wojciech Ł. to właściciel mieszkania, w którym doszło do tragedii. Usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy wykrwawiającemu się mężczyźnie. - Właściciel mieszkania usłyszał zarzut, że widząc, że pokrzywdzony w wyniku ugodzenia nożem znajduje się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia, nie udzielił mu pomocy, choć mógł jej udzielić, bez narażania siebie lub innych na jakiekolwiek niebezpieczeństwo.
Oboje podejrzani zostali aresztowani decyzją Sądu Rejonowego w Białogardzie na trzy miesiące. Kobiecie grozi dożywocie, mężczyźnie trzy lata więzienia.
ap/ar
Posłuchaj
Ryszard Gąsiorowski o zarzucie postawionym mężczyźnie- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00