fot. M. Tymiński/PUW w Gdańsku

Gościem porannego „Studia Bałtyk” był pomorski lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński. W rozmowie z Anną Popławską mówił m.in. o obecnej sytuacji epidemiologicznej. Odpowiedział też na pytanie, dlaczego tak szybko rośnie liczba osób, które nie chcą szczepić swoich dzieci.

- Jesteśmy w sytuacji stabilnej. Liczba zachorowań wynosi od kilku do kilkunastu osób - mówił Jerzy Karpiński, pytany o to, w jakim punkcie jesteśmy dziś, cztery lata po wybuchu pandemii koronawirusa.

Dodał, że niewątpliwie wpływ na to, że pandemię udało się opanować, miały szczepienia. - Jest to przede wszystkim ogromny sukces nauki światowej i przygotowanie szczepionki, dzięki której nastąpiła odporność populacyjna - stwierdził.

Gość przyznał, że z drugiej strony coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia swoich dzieci zgodnie z obowiązkowym kalendarzem szczepień. - Mamy demokrację, także pod względem medialnym. W internecie każdy może zamieszczać, co tam sobie myśli i w ten sposób do rodziców trafia wiele informacji nieprawdziwych - powiedział Jerzy Karpiński.

Przyznał, że „język” ruchów antyszczepionkowych jest prosty i sugestywny, dlatego spotyka się z tak dużą akceptacją. Dlatego, z drugiej strony, czyli od środowiska medycznego, powinien płynąć przekaz, który w sposób przystępny informowałyby rodziców o bezpieczeństwie szczepionek.

Mówiąc o refundowanych szczepieniach przeciwko wirusowi HPV, które skierowane są do nastolatków, poinformował, że „odzew jest spory” choć i w tym przypadku, pożądana jest duża kampania informacyjna.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ap/zas

Posłuchaj

Gość „Studia Bałtyk”: Jerzy Karpiński
  • 00:00:00 | 00:00:00
::