fot. government.se
Kwestie bezpieczeństwa zdominują dzisiejszą wizytę premiera Szwecji w Warszawie. Ulf Kristersson spotka się z szefem rządu Donaldem Tuskiem i prezydentem Andrzejem Dudą.

Dwa lata temu, po ataku Rosji na Ukrainę, Szwecja i Finlandia zgłosiły chęć przystąpienia do NATO. Finlandia jest członkiem Sojuszu od blisko roku. Przeciwne rozszerzeniu NATO o Szwecję są jednak Węgry.

Kraje sojusznicze naciskają na władze w Budapeszcie, by zmieniły zdanie w tej sprawie. Przedwczoraj na Węgrzech gościła delegacja amerykańskich senatorów. Chcieli rozmawiać o zgodzie węgierskich władz na wejście Szwecji do NATO. Do takiego spotkania jednak nie doszło. Jeden z członków czteroosobowej delegacji, senator Chris Murphy, powiedział na spotkaniu z dziennikarzami, że nigdy dotąd nie spotkał się z takim przyjęciem w sojuszniczym kraju. Przypomniał, że choć wcześniej Turcja przedłużała ratyfikację zgody na wejście Szwecji do NATO, to jednak podobna delegacja została w Ankarze przyjęta.

Premier Węgier Viktor Orban podkreślał wcześniej, że spór Budapesztu ze Sztokholmem jest bliski zakończenia, a węgierski parlament może ratyfikować przystąpienie Szwecji do Sojuszu na wiosennej sesji, która rozpoczyna się 26 lutego.

Wizytę w Warszawie złożył trzy dni temu premier Finlandii Petteri Orpo. Szefowie rządów Polski i Finlandii położyli nacisk na koniecznosć odbudowy europejskiego przemysłu obronnego. - Jesteśmy gotowi, aby w tym bardzo aktywnie uczestniczyć - zadeklarował Donald Tusk. Powiedział, że Europa musi być przygotowana także na najgorsze scenariusze.

IAR/mt