fot. PAP/Radek Pietruszka

Bezpieczeństwo w regionie, presja migracyjna oraz dalsze wsparcie dla walczącej z Rosją Ukrainy były tematami poniedziałkowego spotkania prezydentów Polski i Finlandii: Andrzeja Dudy i Sauli Niinistö.

Sauli Niinistö w poniedziałek rozpoczął oficjalną wizytę w Polsce. To pożegnalna wizyta fińskiego przywódcy w Warszawie - w przyszłym roku Niinistö żegna się ze stanowiskiem po dwunastu latach urzędowania.

Andrzej Duda na wspólnej konferencji przekazał, że wśród tematów rozmów były polsko-fińska współpraca gospodarcza, w tym rozwój infrastruktury transportowej i rozwój energetyki nuklearnej, także w ramach europejskiej ochrony klimatu.

Jednak głównym tematem spotkania - podkreślił - były kwestie bezpieczeństwa i presja migracyjna. Pod koniec ubiegłego tygodnia Finlandia zamknęła cztery przejścia graniczne z Rosją, żeby uniemożliwić przedostawanie się nielegalnych imigrantów. Helsinki oskarżyły Kreml o prowokowanie kryzysu migracyjnego.

- Mówiliśmy o presji migracyjnej, którą dzisiaj obserwujemy na rosyjsko-fińskiej granicy, presji przede wszystkim ze strony Rosji. Nie mamy wątpliwości, że dzisiaj na granicy z Rosją Finlandia spotyka się z podobnym zjawiskiem, z jakim my tutaj mamy do czynienia od 2021 roku, czyli krótko mówiąc z hybrydowym atakiem na fińską granicę, który jest realizowany poprzez wpychanie grup migrantów na tę granicę - powiedział Duda.

Ocenił, że to sytuacja nieprzyjemna i bardzo trudna, którą - jak zaznaczył - „my, Polacy tutaj znakomicie rozumiemy”. Zapewnił o polskim wsparciu dla Finlandii. - Wspieramy Finlandię z pełną świadomością, że Finlandia broni nie tylko swojej granicy, chcę to z całą mocą powiedzieć - to nie jest tylko granica Finlandii, to jest także granica UE - podkreślił.

Andrzej Duda zapewnił, że Finlandia może liczyć zarówno na polityczne polskie poparcie, jak i na to, że Polska podzieli się swoimi doświadczeniami z odpieraniem presji migracyjnej ze strony Białorusi.

Zapewnił jednocześnie, że dziś nie ma istotnego przepływu nielegalnych migrantów przez granicę z Białorusią. - Mogę to powiedzieć z całą pewnością. Chronimy tę granicę, będziemy ją chronili, to nasza odpowiedzialność wobec naszych obywateli, ale także wobec całej wspólnoty europejskiej - podkreślił Andrzej Duda.

Jak dodał, z fińskim prezydentem rozmawiali też o wojnie toczącej się na Ukrainie i o tym, jak na sytuację wpłynął konflikt na Bliskim Wschodzie. Zaznaczył, że polskie stanowisko zakłada, iż należy wspierać Ukrainę aż do jej zwycięstwa rozumianego jako odzyskanie przez nią pełnej kontroli nad jej ziemiami i dążyć do udzielenia temu krajowi twardych gwarancji bezpieczeństwa. Prezydent RP zaznaczył, że „w naszym rozumieniu” oznacza to, że celem jest przyjęcie Ukrainy do NATO po zakończeniu wojny.

Duda podkreślił, że jeżeli Rosja nie zostanie pokonana, to zaatakuje znowu. - Nie mamy żadnych wątpliwości, że dzisiaj Ukraina to jest to miejsce, gdzie ważą się losy naszego bezpieczeństwa - ocenił. Dodał, że z jego punktu widzenia wspieranie Ukrainy jest czymś oczywistym.

Według prezydenta, Polska jest „w absolutnej awangardzie” jeśli chodzi o pomoc dla Ukrainy. Wyraził też nadzieję, że wkrótce zostanie przyjęty dwunasty pakiet sankcji wobec Rosji.

- Zakładam, że polskie władze, niezależnie od tego, z którego obozu politycznego będą one pochodziły, będą kontynuowały tę politykę, która jest polityką realizowaną absolutnie w Polskim, także i europejskim interesie - powiedział Duda.

Poinformował, że podczas rozmowy poruszono też temat dyskutowanych obecnie w Europie zmian w funkcjonowaniu UE.

Prezydent Sauli Niinistö zwrócił uwagę na rozwijającą się wymianę handlową między Finlandią a Polską. - Wiele fińskich firm działa tutaj, ale dzisiaj, na pewno, jeszcze ważniejszy od gospodarki i handlu, jest pokój. Pokój i bezpieczeństwo - przekonywał.

Niinistö podziękował prezydentowi Dudzie i Polsce za wsparcie na rzecz członkostwa Finlandii w NATO. - Wiem, że pan wykonał dodatkową pracę, po to, żeby niektórzy z naszych partnerów również zrozumieli, że istnieje potrzeba przyjęcia Finlandii do Sojuszu - zwrócił się do prezydenta Polski. - Obaj zgadzamy się, że ważne jest kontynuacja naszego wsparcia na rzecz Szwecji, tak, by stała się ona członkiem NATO tak szybko, jak to możliwe - dodał. Podkreślił, że NATO daje też nowe możliwości współpracy bilateralnej w sektorze obronnym.

Prezydent Finlandii mówił też o presji migracyjnej na granice jego kraju. - Szanujemy prawa człowieka, ale musimy również zwracać uwagę na bezpieczeństwo narodowe. Deportacja migrantów, którzy nie spełniają kryteriów azylowych stała się niemożliwe, a więc w rzeczywistości przekroczenie granicy oznacza pozostanie w danym kraju, jeżeli się tego chce - niezależnie od tego, czy spełnia się wymagane kryteria, czy nie - wskazywał Niinistö, oceniając, że z tego powodu równowaga między prawami człowieka a bezpieczeństwem narodowym jest zachwiana.

Jego zdaniem, tłumaczy to potrzebę podejmowania kroków na rzecz ochrony granic. - To kwestia całej Unii Europejskiej, jak te granice będą chronione - dodał.

Fiński prezydent zapewnił ponadto o dalszym wsparciu Ukrainy i zaznaczył, że ten kraj potrzebuje „sprawiedliwego pokoju”. Przypomniał, że jego kraj w minionym tygodniu podjął decyzję o przekazaniu dwudziestego pakietu pomocowego na rzecz Ukrainy. Jednocześnie zastrzegł, że Finlandia ma długą granicę i musi pamiętać o utrzymaniu własnych możliwości obronnych na odpowiednim poziomie. - Ale możemy udzielać pomocy Ukrainie i będziemy tej pomocy udzielać - zapewnił.

PAP/aj