fot. prk24.pl
Wolne etaty czekają w Straży Miejskiej w Słupsku, policji i w więziennictwie. Mimo stabilizacji zatrudnienia, stałego wynagrodzenia czy dodatków funkcyjnych chętnych brakuje.

Początkujący policjant może liczyć na prawie pięć tys. zł pensji netto. Znacznie niższe uposażenie dostanie początkujący strażnik miejski.

Na stronie internetowej urzędu miejskiego dość często pojawiają się ogłoszenia o naborze do Straży Miejskiej w Słupsku. Na ten moment są cztery wakaty. Jednak zainteresowanie jest bardzo małe. - Być może okres letni ma wpływ na to, że nie ma dużego zainteresowania. Od dawna straż miejska nie miała dobrej opinii wśród społeczeństwa, ale być może ostatnie lata zmieniły spojrzenie mieszkańców na naszą pracę. Mam nadzieję, że niebawem uda nam się uzupełnić wakaty - powiedział Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku.

Jak zaznaczył Paweł Dyjas, na początku przed kandydatami na strażnika miejskiego nie stawia się wygórowanych wymagań: - Trzeba mieć ukończone 21 lat, być niekaranym i złożyć dokumenty w urzędzie miejskim. Jeżeli podczas rozmowy kwalifikacyjnej uznamy, że taka osoba jest dla nas cennym nabytkiem, może podjąć u nas pracę.

W słupskim areszcie śledczym na zainteresowanych pracą czeka sześć wolnych etatów w dziale ochrony i penitencjarnym. Najtrudniej pracę dostać w Państwowej Straży Pożarnej. Do końca roku nabór nie będzie prowadzony.

sf/kp

Posłuchaj

materiał Sebastiana Ferensa