Podopieczni trenera Łukasza Korszańskiego przegrali w finale Pucharu Polski Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej, który został rozegrany w Koszalinie przy ulicy Andersa, z rezerwami Pogoni Szczecin 0:1. Gola na wagę zwycięstwa Portowców strzelił w 84. minucie 19-letni Irańczyk Amin Doustali.
Od pierwszych minut było widać ogromne zaangażowanie zawodników obu drużyn. Nie przełożyło się to jednak na wyprowadzenie wielu sytuacji bramkowych w tym spotkaniu. Dogodną okazję do strzelenia gola mieli gospodarze tuż przed przerwą. W 44. minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Adrian Cybula po świetnym podaniu z głębi pola. Napastnik Bałtyku minął bramkarza Pogoni II, ale strzelił obok słupka.
W drugiej połowie rezerwy Pogoni dłużej utrzymywały się przy piłce. Dobrą okazję Portowcy mieli w 80. minucie, ale udanie interweniował między słupkami Bałtyku Andriy Artym. Pięć minut później ukraiński bramkarz musiał wyciągać piłkę z siatki. Dośrodkowanie w pole karne Olafa Korczakowskiego, dopadł do futbolówki Amin Doustali i ustalił wynik spotkania.
Trener Bałtyku Łukasz Korszański odczuwał niedosyt po przegranej w finale. Dodał jednak, że gra w Pucharze była świetną przygodą dla jego podopiecznych: - Cieszymy się, że dotarliśmy do finału, choć nie wygraliśmy przed własną publicznością, która bardzo nas wspierała w tym sezonie. Zadowolony jestem z pierwszych 30 minut tego spotkania. Stworzyliśmy sobie dwie supersytuacje. Powinniśmy jedną wykorzystać i schodzić do przerwy z prowadzeniem. W drugiej połowie Pogoń II miała bardzo duże posiadanie piłki. Rywale grali na bardzo dużym ryzyku. Popełniliśmy błąd w obronie, wkradło się nieporozumienie i straciliśmy bramkę. Szkoda, bardzo żałujemy.
Pomocnik biało-niebieskich Jakub Forczmański uważa, że Pogoń zasłużyła na wygraną w finale: - Pogoń prezentowała wyższą jakość piłkarską. Mieliśmy jednak jedną stuprocentową sytuację i przeprowadziliśmy jeszcze kilka ciekawych akcji ze stałych fragmentów gry. Szkoda bramki dla Pogoni II, bowiem solidnie się prezentowaliśmy w obronie.
Pogoń II Szczecin, wygrywając regionalny Puchar Polski, zapewniła sobie miejsce na centralnym szczeblu tych rozgrywek w nadchodzącym sezonie i otrzymała 40 tysięcy złotych. Do Bałtyku Koszalin trafiła mniejsza kwota - 10 tysięcy złotych.
Bałtyk Koszalin - Pogoń II Szczecin 0:1 (0:0)
Bramka: Amin Doustali (84.).
Bałtyk: Andriy Artym - Paweł Rak, Arkadiusz Jasitczak, Jakub latański, Szymon Waleński, Michał Czenko, Jakub Forczmański (88. Seweryn Fijołek), Dominik Pawłowski, Kacper Masny (83. Krystian Kąkol), Adrian Cybula (89. Dawid Grochowski), Dawid Gruchała-Węsierski (83. Alan Krauze).
rz/zas