fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
W związku z uruchomieniem rządowego programu zapobiegania wirusowi HPV, władze Piły zdecydowały o zakończeniu swoich dotychczasowych działań w tym obszarze. Teraz, z uwagi na nowe wytyczne i cele programu, Piła skupi się na działaniach edukacyjnych skierowanych do dzieci i ich rodziców

- Po 7 latach, w których zaszczepiliśmy prawie 1000 dziewczynek, teraz przekazujemy inicjatywę stronie rządowej. Nie oznacza to, że całkowicie zawieszamy działania edukacyjne. Formalnie zobowiążę dyrektorów szkół do wyznaczenia osoby, która będzie posiadała odpowiednią wiedzą, żeby rozmawiać z rodzicami i dziećmi, by planowana i wykonywana liczba szczepień nie spadła - poinformował Piotr Głowski, prezydent Piły.

Doktor Sebastian Łaźniak, który w ramach umowy z pilskim Urzędem Miasta realizował w ostatnich miesiącach szczepienia przeciwko HPV finansowane z kasy samorządu, podkreślił, że uczennice, które przyjęły pierwszą dawkę w ramach miejskiego programu, będą mogły przyjąć szczepionkę już w ramach projektu realizowanego przez rząd.

- Rządowy program przewiduje szczepienia zarówno jedną, jak i drugą dawką oraz obiema. Jeśli chodzi o drugie dawki, to dziewczynki będą kierowane już do systemu bezpłatnych szczepień - wyjaśnił doktor Łaźniak.

Rządowy program dobrowolnych i bezpłatnych szczepień przeciw ludzkiemu wirusowi brodawczaka (HPV) rozpoczął się 1 czerwca. Jest on skierowany do dziewcząt i chłopców w wieku 12 i 13 lat. - Rośnie skala szczepień. Mamy już 2,3 tys. zaszczepionych - poinformował na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski.

pg/kp

Posłuchaj

Doktor Sebastian Łaźniak Piotr Głowski, prezydent Piły