fot. PAP/Albert Zawada

Prezydent Polski zapewnił, że projekt nowelizacji ustawy o komisji w sprawie badania rosyjskich wpływów jeszcze w piątek znajdzie się w Sejmie. W propozycji zapisano m.in. że w komisji nie mogą zasiadać parlamentarzyści.

- Nie ukrywam, że zbulwersowany tymi zarzutami, które są ewidentnie nacechowane złą wolą wobec mnie i moich współpracowników, postanowiłem zrobić krok, który będzie swoistym „sprawdzam”, także wobec uczestników naszej sceny politycznej. I to zarówno z obozu rządzącego, jak i z opozycji - oświadczył prezydent.

- Dzisiaj jeszcze do laski marszałkowskiej trafi projekt ustawy zmieniającej ustawę o komisji w sprawie badania wpływów rosyjskich - poinformował Andrzej Duda.

Jak podkreślił, komisja będzie nadal komisją zewnętrzną wobec parlamentu, by nie uległa dyskontynuacji wobec zakończenia kadencji.

- Chcę, żeby w komisji nie było członków parlamentu i będzie to w mojej propozycji wyraźnie zapisane. Ani posłowie, ani senatorowie w tej komisji zasiadać nie mogą - zastrzegł prezydent.

Jak przekazał, w regulacji zmieniona została także kwestia Sądu Administracyjnego. - Proponuję, aby środek odwoławczy od decyzji podejmowanej przez komisję kierowany był do Sądu Apelacyjnego - poinformował.

- Przy czym, dodatkowo jeszcze, aby rozwiać już wszelkie możliwości, jako sąd wskazany jest Sąd Apelacyjny w Warszawie, ale w przypadku, gdyby osoba, której dotyczyło postępowanie przed komisją i której dotyczy decyzja wydana przez komisję, życzyła sobie inaczej, to według jej życzenia, właściwym sądem może być także Sąd Apelacyjny ustalony ze względu na miejsce jej zamieszkania - powiedział prezydent.

PAP/aś