fot. PAP/Lech Muszyński

Zakończył się pierwszy z trzech obowiązkowych egzaminów, z którymi muszą się zmierzyć uczniowie klas ósmych. Na początek - tradycyjnie - był język polski, na którym trzeba było wykazać się znajomością m.in. „Balladyny” Juliusza Słowackiego.

W dobrych nastrojach z sali egzaminacyjnej wychodzili uczniowie koszalińskiej Szkoły Podstawowej nr 10. - Byłem zaskoczony, bo nie spodziewałem się ponownie „Balladyny”. Według mnie poszło dobrze. Tylko jednego zadania nie jestem pewny - mówił jeden z uczniów.

Kamilla Derlatka, polonistka ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Koszalinie nie kryła zdziwienia, że większość z jej uczniów zdecydowała się wybrać trudniejszą do napisania rozprawkę. Powodu upatrywała jednak w tym, że mogli wykorzystać tam jedną z bardziej lubianych przez siebie lektur - „Kamienie na Szaniec”.

- Obstawialiśmy w tym roku trzy utwory: „Kamienie na Szaniec”, „Balladynę” lub „Dziady cz. II”. Pojawiła się „Balladyna”. Dzieci jednoznacznie powiedziały, że arkusz był dużo łatwiejszy niż te, które rozwiązywały na lekcji - dodała.

Jutro kolejny dzień egzaminów, tym razem ósmoklasiści zmierzą się z królową nauk - matematyką. W czwartek czeka ich egzamin z języka obcego. Tylko w Koszalinie do egzaminu podchodzi 1500 osób, w całym kraju - ponad pół miliona. Wyniki zostaną ogłoszone 3 lipca.

kch/zn

Posłuchaj

materiał Katarzyny Chybowskiej Kamilla Derlatka, polonistka ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Koszalinie uczniowie