fot. TVP Info
Polskie służby rozbiły siatkę szpiegowską pracującą dla Rosji - poinformowało RMF FM. Portal podał, że grupa miała prowadzić przygotowania do działań dywersyjnych, m.in. monitorować linie kolejowych. Oświadczenie w tej sprawie zostanie wydane w czwartek - poinformował zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Według RMF FM funkcjonariusze ABW zatrzymali w tej sprawie sześć osób. "W związku z działaniami siatki na trasach kolejowych oraz w krajowej infrastrukturze krytycznej wprowadzono alert bezpieczeństwa" - podał portal.

Zatrzymani to według portalu cudzoziemcy zza naszej wschodniej granicy. Mieli pracować na zlecenie rosyjskich służb specjalnych. "Agenci ABW zatrzymali ich w związku z odkryciem na ważnych trasach i węzłach kolejowych ukrytych kamer, które rejestrowały ruch na torach i transmitowały obraz do sieci" - podano.

RMF FM poinformowało, że chodzi głównie o odcinki tras kolejowych w województwie podkarpackim m.in. w okolicach lotniska w Jasionce, które jest głównym punktem przerzutowym zachodniej broni i amunicji dla Ukrainy.

"W związku z tą akcją w stan podwyższonej gotowości postawiono funkcjonariuszy służb i policji. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, szczególną uwagę mundurowi poświęcają zabezpieczaniu ważnych strategicznie tras kolejowych w Polsce, a także wzmocniono ochronę kluczowych obiektów infrastruktury krytycznej" - napisano.

Jak poinformował zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, oświadczenie w sprawie tych doniesień zostanie przedstawione w czwartek.

"W dniu jutrzejszym minister koordynator oraz Szef MSWiA Mariusz Kamiński wygłosi oświadczenie dla mediów, w którym odniesie się do doniesień RMF24.pl. Konferencja o godzinie 11 w MSWiA" - napisał na Twitterze.

PAP/ar