
Oficer prasowy policji w Pile st. sierż. Wojciech Zeszot poinformował, że w nocy soboty na niedzielę, ok. godz. 2, na ul. Okrzei funkcjonariusze drogówki próbowali zatrzymać do kontroli kierującego volkswagenem. - Ten jednak nie reagował na wydawane polecenia, a dodatkowo przyśpieszył i podjął ucieczkę. Mężczyzna skręcił w ulicę Towarową, wjechał na wiadukt kolejowy, a chwilę później ignorując czerwoną sygnalizację świetlną przejechał skrzyżowanie i podążał ulicą Siemiradzkiego w kierunku miejscowości Trzcianka - przekazał Zeszot.
Dodał, że po przejechaniu kilkunastu kilometrów ścigany kierowca skręcił w drogę gruntową prowadzącą do miejscowości Łomnica: - Tam chwilę później stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu.
Kierujący nie odniósł poważniejszych obrażeń. - W dalszym ciągu nie wykonywał poleceń policjantów. Funkcjonariusze przy użyciu siły fizycznej wyciągnęli i obezwładnili mężczyznę. Jak się okazało mężczyzna był trzeźwy, ale posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a samochód którym się poruszał nie miał ważnych badań technicznych. Ponadto mundurowi ujawnili przy zatrzymanym woreczek strunowy z porcją amfetaminy - poinformował Zeszot.
