
fot. Sławomir Kamola/prk24
Arkadiusz Pluciński, kierownik
Schroniska dla Zwierząt w Kołobrzegu był gościem „Otwartej
Anteny” w „Studiu Kołobrzeg”.
W rozmowie poruszono m.in. problem
braku całodobowej opieki weterynaryjnej dla zwierząt domowych i
specjalistycznej lecznicy dla dzikich ptaków. Kołobrzeżanie
szukają pomocy, szczególnie w weekendy, w Koszalinie, Białogardzie
i Szczecinie.
- Zbliża się sezon lęgowy mew. W tym
czasie, co roku na ulicach miasta można zaobserwować rozjechane
pisklęta tych ptaków. To wstydliwa sprawa, zwłaszcza dla kurortu,
który promuje się statuetką mewy srebrzystej, czyli słynnym
„Marianem” - przyznał Arkadiusz Pluciński.
- Próby rozwiązania problemu poprzez
odstrzał są groteskowe - ocenił. - Potrzebna jest większa
świadomość społeczna na temat tych ptaków, a z tym wiąże się
przeprowadzenie kampanii informacyjnej.
Arkadiusz Pluciński dodał także, że
pojawiają się woluntariusze, którzy próbują zmierzyć się z
problemem pomocy rannym ptakom.
jb/zas
Posłuchaj
„Otwarta Antena”: Arkadiusz Pluciński- 00:00:00 | 00:00:00
::