
fot. PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT
We wtorek, 21 lutego, w ramach wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Polsce
odbędzie się jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą, rozmowy
dwustronne delegacji i przemówienie w Arkadach Kubickiego. W środę, (22
lutego) zaplanowano udział prezydenta USA w szczycie prezydentów B9.
Dziś o godzinie 12.50 prezydent USA zostanie oficjalnie powitany na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego przez prezydenta Andrzeja Dudę. Następnie, o godzinie 13.00 prezydenci będą rozmawiali w wąskim gronie.
O 13.35 zaplanowano rozmowy plenarne delegacji pod przewodnictwem Joe Bidena i Andrzeja Dudy.
O 17.30 Joe Biden ma wygłosić przemówienie do Polaków i Ukraińców w Arkadach Kubickiego w Warszawie.
Jutro Joe Biden ma spotkać się w Warszawie z sekretarzem generalnym NATO oraz z przywódcami krajów Bukaresztańskiej Dziewiątki, czyli państw wschodniej flanki Sojuszu.
Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby zapowiadał, że podczas spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą Joe Biden podziękuje Polsce za postawę w sprawie wojny w Ukrainie, omówi współpracę dwustronną, a także wspólne wysiłki, by wesprzeć Ukrainę i wzmocnić odstraszanie w ramach NATO.
Joe Biden przyleciał do Warszawy z Rzeszowa. Wcześniej amerykański prezydent złożył niezapowiedzianą, kilkugodzinną wizytę w Kijowie na Ukrainie. Spotkał się tam z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i zapowiedział nowy pakiet pomocowy dla Kijowa i nowe sankcje na Rosję. Była to pierwsza wizyta Joe Bidena na Ukrainie od czasu, gdy Rosja najechała na ten kraj. Z Kijowa Joe Biden pociągiem pojechał do Przemyśla, a stamtąd samochodami do Rzeszowa. Po drodze do Warszawy prezydent Joe Biden rozmawiał jeszcze telefonicznie z włoską premier Giorgią Meloni, która jest w drodze na Ukrainę. Wizyta Joe Bidena na Ukrainie do ostatniej chwili trzymana była w ścisłej tajemnicy. Dopiero po jej zakończeniu amerykańskie media poinformowały, że minionej nocy prezydent przyleciał do Rzeszowa, a następnie przez 10 godzin jechał pociągiem do Kijowa.
W ukraińskiej stolicy w czasie spotkania z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim Joe Biden zapowiedział kolejny pakiet pomocy wojskowej wart pół miliarda dolarów. Poinformował też, że Waszyngton nałoży wkrótce nowe sankcje na Rosję i na firmy, które współpracują z rosyjskim reżimem. Joe Biden mówił też, że Rosja przegrywa wojnę, a Władimir Putin mylił się, gdy rok temu sądził, że Zachód nie pospieszy Ukrainie z pomocą. - On myślał, że nas przetrzyma. I sądzę, że teraz już tak nie myśli - powiedział amerykański prezydent.
Joe Biden i Wołodymyr Zełenski złożyli kwiaty pod memoriałem, upamiętniającym ukraińskich żołnierzy, którzy zginęli w wojnie z Rosją od 2014 roku. Odwiedzili też sobór świętego Michała o Złotych Kopułach. W tym czasie w mieście słychać było alarm przeciwlotniczy. Choć Joe Biden planował wizytę na Ukrainie od miesięcy, ostateczna decyzja zapadła w piątek w ścisłym gronie jego doradców. Biały Dom ujawnił, że o wizycie poinformowano z kilkugodzinnym wyprzedzeniem Moskwę.
IAR/aś