
fot. Katarzyna Chybowska/prk24
Dodatkowe środki, przekazane
koszalińskiemu szpitalowi na początku roku, powinny zostać wydane
na podwyżki dla personelu - przekonywał dziś w Koszalinie Radosław
Lubczyk, poseł Koalicji Polskiej, lider Centrum dla Polski. Szpital
odpowiada, że to pieniądze na rozliczenie zobowiązań związanych
m.in. z leczeniem pacjentów covidowych.
Chodzi o 16 milionów 600 tysięcy
złotych, które koszalińska lecznica otrzymała na początku
stycznia. To pieniądze uruchomione przez resort zdrowia.
Zdaniem posła Radosława Lubczyka,
mogą one zostać źle rozdysponowane: - Jestem przekonany, że te
pieniądze zostaną przez pana Kondaszewskiego (dyrektor Szpitala
Wojewódzkiego w Koszalinie) zmarnowane, a pielęgniarki jak nie
miały wynagrodzenia zgodnego z zaszeregowaniem i wykształceniem,
tak nie będą miały.
Rzeczniczka Szpitala Wojewódzkiego w
Koszalinie Marzena Sutryk, wyjaśniła, że dodatkowe pieniądze,
które trafiły do placówki, to środki na rozliczenie zobowiązań
związanych m.in. z leczeniem pacjentów covidowych: - Zostały
poniesione dodatkowe koszty z tytułu leczenia tych pacjentów,
które trzeba rozliczyć. To są m.in. koszty zakupu leków, sprzętu,
dostaw żywności i innych usług, które pozwoliły bezpiecznie
funkcjonować szpitalowi i leczyć pacjentów.
Jak podkreśliła, placówka w miarę
możliwości realizuje obowiązujące od lipca ubiegłego roku
podwyżki dla personelu. Kolejne transze wypłat planowane są na
koniec lutego: - Ustawowe podwyżki dla personelu, które obowiązują
od lipca minionego roku. Do tej pory zostały wypłacone za lipiec,
sierpień, wrzesień i październik. Za pozostałe dwa miesiące
zostaną wypłacone do końca lutego. Natomiast do końca marca
zostaną wypłacone należne pochodne.
Łącznie do zachodniopomorskich
szpitali na początku roku trafiło dodatkowo ponad 40 milionów
złotych. Mają pomóc w spłacaniu długu zdrowotnego wobec
pacjentów.
kch/zas
Posłuchaj
Marzena Sutryk, rzecznik prasowa SW W Koszalinie (cz.2)- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::