
fot. Facebook/lodowkaspoleczna
Opiekunowie lodówek społecznych apelują o dzielenie się
nadmiarem świątecznych potraw i pozostawienie ich właśnie w takich
miejscach, aby pomóc potrzebującym, ale też, by nie marnować jedzenia.
Piotr Romanowski, opiekun wałeckiej lodówki społecznej powiedział Polskiemu Radiu Koszalin, że w okresie świątecznym takie wsparcie jest szczególnie ważne: - Święta Bożego Narodzenia to dla wielu z nas czas spędzony z rodziną przy wigilijnym stole, na którym stawiamy liczne potrawy. To mnóstwo jedzenia, które nie zawsze jesteśmy w stanie zjeść. Dlatego warto pomyśleć o innych, podzielić się potrawami z osobami, które nie mogą sobie pozwolić na tego rodzaju przysmaki.
Jak dodał, żywność i artykuły spożywcze, którymi chcemy podzielić się za pośrednictwem lodówek społecznych powinny być odpowiednio zapakowane i opisane: - Możemy je zostawić w pojemniku czy słoiku, zostawiając opis - co to za potrawa i kiedy została przyrządzona. Moje motto, które dotyczy dzielenia się to „jeśli chcesz komuś coś ofiarować, to niech będzie to coś, co sam chętnie byś przyjął czy zjadł”.
Żywność, która trafia do lodówek społecznych to nie tylko jej nadmiar z domów darczyńców. W okresie świątecznym niektóre osoby specjalnie przygotowują więcej jedzenia - z myślą o potrzebujących - i właśnie tak udzielają im wsparcia.
Społeczne lodówki funkcjonują 24 godziny na dobę. Oprócz tej znajdującej
się w Wałczu, jedzenie możemy oddać także w
Koszalinie przy ul. Leśnej, w Białogardzie przy ul. Moniuszki oraz ul.
Krótkiej, w Słupsku przy ul. Jaracza, czy w Sianowie przy ośrodku pomocy społecznej.
pg/aj
Posłuchaj
Piotr Romanowski o odpowiednim opisaniu potrawy- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::