
fot. Izabela Główka-Sokołowska
W marcu wojna wymusiła ucieczkę podopiecznych domu dziecka i ich opiekunów z Żytomierza w Ukrainie do Morynia pod Szczecinem.
Jeszcze kilka miesięcy temu zainteresowanie pomocą podopiecznym domu dziecka z Żytomierza było bardzo duże, ale dziś darów dla dzieci jest dużo mniej.
Pomoc zaoferowała więc Parafia Ewangelicko-Augsburska w Koszalinie, która przygotowała około 130 świątecznych paczek dla dzieci oraz ich wychowawców.
Proboszcz ks. Janusz Staszczak przekaże również pięć tysięcy złotych na żywność długoterminową: - Podarujemy też biblię w językach polskim i ukraińskim. Dorośli lepiej sobie radzą w tych kryzysach. Z kolei dzieci są bezbronne, naznaczone osamotnieniem. Muszą zaaklimatyzować się w nowym miejscu, a w święta wymagają większej troski i opieki.
W grupie jest 45 dziewczynek i 61 chłopaków. Są też ich nauczycielki i lekarz.
aw/rz
Posłuchaj
ks. Janusz Staszczak- 00:00:00 | 00:00:00
::