fot. PAP/EPA/Peter DaSilva
Federalny sędzia okręgowy w kalifornijskim San Jose skazał w piątek szefową firmy Theranos na 11 lat i trzy miesiące więzienia za oszukanie inwestorów. Była ona założycielką nieistniejącego już startupu wycenianego na 9 mld dolarów.

Prokuratura zarzucała Holmes fałszywe przedstawianie technologii i finansów Theranosa. Kobieta twierdziła, że zminiaturyzowana maszyna firmy do badania krwi była w stanie przeprowadzić testy pobierając zaledwie kilka kropli krwi. W istocie Theranos potajemnie wykorzystywał konwencjonalne urządzenia innych przedsiębiorstw.

Elizabeth Holmes uważana była za jedną z największych gwiazd Doliny Krzemowej, której firma miała zrewolucjonizować świat medycyny. Kobieta pojawiała się na okładkach największych magazynów i w programach telewizyjnych. Do siedziby Theranosa zapraszała najważniejsze postacie polityki i biznesu, w tym Joe Bidena. Ówczesny prezydent USA Barack Obama mianował ją globalnym ambasadorem ds. przedsiębiorczości. W mediach została okrzyknięta następcą Steve'a Jobsa, a w jej firmę zainwestowali m.in. tacy biznesmieni, jak Henry Kissinger, czy Rupert Murdoch.

W styczniu, po trzymiesięcznym procesie, sędziowie przysięgli uznali Holmes winną trzech zarzutów o oszukanie inwestorów i jeden spisku. Została uniewinniona z czterech zarzutów o oszukiwanie pacjentów. Jej adwokaci zapowiadali odwołanie się od wyroku.

Jak zauważył Reuters, podczas rozprawy Holmes powiedziała, że jest zdruzgotana. Gdyby miała szansę postąpiłaby inaczej. - Czułam głęboki wstyd z powodu tego, co ludzie przeszli, ponieważ zawiodłam ich oczekiwania - wyjaśniła.

Sędzia Edward Davila nazwał sprawę „kłopotliwą na wielu poziomach”. Zwracał uwagę, że Holmes, z „genialnego” przedsiębiorcy, stała się osobą fałszywie przedstawiającą swoją firmę inwestorom.

Przed wydaniem wyroku asystent prokuratora Jeff Schenk sugerował sędziemu, że 15-letnia kara więzienia byłaby „nauczką, że cele nie usprawiedliwiają środków”.

Adwokat Holmes, Kevin Downey, zabiegał o karę aresztu domowego dla swej klientki. Argumentował, że złagodzenie wyroku byłoby uzasadnione, bo w przeciwieństwie do kogoś, kto popełnił „wielką zbrodnię”, nie była ona motywowana chciwością.

„Wyceniana niegdyś na 9 mld dolarów Theranos Inc. chciała zastąpić tradycyjne laboratoria małymi maszynami znajdującymi zastosowanie w domach, aptekach, a nawet na polu bitwy” - przypomniał Reuters.

PAP/red./zn