fot. PAP/Stephanie Lecocq
Westinghouse jest przygotowane do realizacji projektu jądrowego
także w drugiej lokalizacji - powiedział PAP prezes Westinghouse
Polska Mirosław Kowalik. Rząd wskazał, że pierwsza polska elektrownia
powstanie w technologii tej firmy w północnej Polsce. Nie wskazano
miejsca i partnera dla drugiej.
- Lokalizacja drugiej elektrowni nie została jeszcze
wskazana, ale biorąc pod uwagę to, że Westinghouse został wybrany
do realizacji pierwszego projektu, byłoby dla Polski korzystne
ekonomicznie, aby w drugiej lokalizacji zastosować tę samą
technologię - ocenił Kowalik.
W środę Rada Ministrów przyjęła uchwałę ws. budowy
elektrowni jądrowych w Polsce. Zgodnie z nią, pierwsza taka
elektrownia ma powstać w technologii AP1000 firmy Westinghouse.
Uchwała wskazuje, że budowę wielkoskalowych elektrowni jądrowych
w Polsce zrealizuje Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe. Odpowiada
ona m.in. za przygotowanie procesu inwestycyjnego, pełni też rolę
inwestora. Jak wskazano w komunikacie po posiedzeniu rządu, pierwszy
blok elektrowni, która zostanie wybudowana w północnej Polsce,
powstanie do 2033 roku.
Z kolei w piątek rzecznik rządu Piotr Müller
poinformował, że drugi projekt w ramach rządowego programu PPEJ jest w fazie negocjacji i nie ma żadnych rozstrzygnięć.
Zaznaczył jednocześnie, że żaden z
partnerów, którzy dotychczas negocjowali w Polską nie został wykluczony.
Jak podkreślił prezes Westinghouse Polska, można wskazać wiele
innych argumentów dla wyboru tej samej technologii dla drugiej
lokalizacji. - To koszty serwisowania, przeglądów, konserwacji,
dostaw paliwa, nie wspominając o optymalizacji zasobów innych
interesariuszy projektu, jakim jest np. Państwowa Agencja
Atomistyki, która będzie musiała dwukrotnie powiększyć zespół
i potencjał techniczny, aby sprawnie obsłużyć proces przyznawania
licencji dla dwóch technologii - wyliczył Mirosław Kowalik.
Jak zaznaczył, jeśli chodzi o ewentualne kapitałowe
zaangażowanie w projekty, to co do zasady Westinghouse skupia się
na swojej podstawowej działalności dostarczenia projektu,
technologii i usług dla klientów z sektora energetyki jądrowej.
- Jednak ze względu na istotność polskiego projektu pewne
deklaracje o możliwości zaangażowania kapitałowego zostały
zawarte w ofercie. Nie mogę na ten moment powiedzieć więcej
szczegółów, jakie to będzie zaangażowanie. Będzie to
przedmiotem rozmów z klientem - podkreślił.
PAP/zas