fot. Jarosław Rochowicz/ Polskie Radio Koszalin
Do kolejnej odsłony Radiowego Klubu Obieżyświata Jarosław Rochowicz
zaprosił politologa, podróżnika, autora książki „Armenia. Obieg
zamknięty” - Macieja Falkowskiego, który mówił o specyfice narodu
ormiańskiego. - Moim zdaniem ten tytuł w największym stopniu definiuje
ormiańskie państwo, społeczeństwo trochę hermetyczne, żyjące we własnym
świecie - stwierdził.
Maciej Falkowski zwrócił uwagę, że przez ostatnie 30 lat, czyli od momentu rozpadu Związku Radzieckiego, naród ten żył w „ekstraormiańskim świecie”. - Ormianie byli mentalnie zamknięci, zainteresowani wyłącznie tym, co dzieje się w Armenii. Wszystko postrzegali przez swój pryzmat. Ale nie zawsze tak było - niegdyś był to naród kosmopolityczny, rozproszony po całym świecie. Zamknięcie Armenii nastąpiło w wyniku decyzji elit z przełomu lat 80. i 90. - podkreślił.
Mówiąc o stosunku społeczeństwa ormiańskiego do elity politycznej, zaznaczył, że Ormianie, po Drugiej Wojnie Karabaskiej, zdali sobie sprawę, jak instrumentalnie są traktowani przez Rosję. - To, że władze Armenii były przez wiele lat prorosyjskie, nie oznacza, że społeczeństwo takie było. Nie miało innego wyboru, to elity podjęły pewne decyzje. Prorosyjskość nie oznacza antypolskości czy antyukraińskości ormiańskiego społeczeństwa - wyjaśnił politolog.
Maciej Falkowski mówił również o niezwykle istotnych relacjach ormiańsko-tureckich: - Są one obciążone pamięcią o ludobójstwie. Zarówno jednej, jak i drugiej stronie trudno jest przejść do porządku dziennego. Jestem natomiast pewien, że gdyby granica została otwarta i pojawiła się przestrzeń do wspólnych interesów, to i Turcy, i Ormianie doskonale by sobie poradzili. Ormianie, którzy żyją we wszystkich częściach świata - potrafią się porozumieć, są narodem, który zasługuje na życie w spokoju i dobrobycie.
Więcej w poniższej rozmowie.
