
fot. pixabay.com
Samorządy otrzymały zapasy jodku
potasu. Jest to substancja, która powinniśmy przyjąć w przypadku
skażenia radioaktywnego. Jaki jest schemat jego ewentualnego
rozprowadzania, czy dla wszystkich go wystarczy i czy możemy kupić
ten preparat w aptece? Na te wszystkie pytania odpowiedział Sławomir
Kamola w audycji „Jest sprawa”.
- Do Komendy Miejskiej Straży Pożarnej
w Koszalinie dostarczono ze Szczecina, z Wojewódzkiego Centrum
Zarządzania Kryzysowego odpowiednią ilość jodku potasu. Ma to
związek z działaniami prewencyjnym. Ewentualna dystrybucja odbywać
się będzie w 13 miejskich szkołach podstawowych. Są one położone
centralnie w poszczególnych regionach miasta. Mamy też zapewnioną
odpowiednią ilość preparatu dla osób spoza Koszalina, które
mogą się w danym czasie w naszym mieście przebywać - tłumaczył
Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina.
Czy można uniezależnić się od tej
oficjalnej dystrybucji i kupić sobie jodek w aptece? - Nie ma go w
wolnej sprzedaży - poinformowała Jolanta
Dahlke-Miś
ze Środkowopomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej.
Wiceminister Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Błażej
Poboży poinformował, że łącznie przygotowano ponad 57 mln tabletek. W
razie konieczności preparat rozdawany będzie za darmo wszystkim
mieszkańcom do 60. roku życia. Zgodnie z rekomendacją Konsultanta
Krajowego d/s Endokrynologii stosowanie jodowych preparatów u osób
starszych jest niewskazane.
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
sk/zas
Posłuchaj
audycja Sławomira Kamoli- 00:00:00 | 00:00:00
::