Koszalińscy strażacy w niecodzienny sposób upamiętnili ofiary zamachu na World Trade Center

W pełnym umundurowaniu oraz z potrzebnym w czasie akcji sprzętem - tak wyglądał strój uczestników akcji. - Mamy m.in. butle, maski. Wszystko razem waży ok. 20 kilogramów. Jest ciężko, ale to pozwala nam zrozumieć, co przeżywali 21 lat temu mundurowi z Nowego Jorku - wyjaśniali.

Jedna z rekordzistek, Magdalena Tworska z OSP Sianów pokonała dystans 16 razy, czyli prawie 100 pięter w niespełna pół godziny. -  Po prostu szłam swoim tempem. Wiedziałam, że nie mogę się zatrzymać, bo wtedy prawdopodobnie nie wrócę do rywalizacji. Dodatkowo motywowało mnie to, że wchodziliśmy tam w grupie.

Wydarzenie połączone było również z akcją charytatywną. Za każdy pokonany schodek sponsorzy wpłacą pieniądze na programy profilaktyczne dla strażaków. - Środki, które pozyskamy od przedsiębiorców, zostaną przeznaczone na szkolenia dla strażaków z zakresu chorób nowotworowych, ale też chorób psychicznych. Strażacy są bowiem często narażeni na takie przypadłości, jak syndrom stresu pourazowego - poinformował Tomasz Molesztak z Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie.

Akcja odbyła się już po raz drugi. Jej organizatorem jest Fundacja cfbt.pl. Objęła swoim zasięgiem 32 miasta w Polsce. Podobne edycje prowadzone są także w Litwie i Ukrainie. W Koszalinie wzięło w niej udział ponad 50 osób.

Łącznie w zamachu na World Trade Center w Nowym Jorku zginęło prawie trzy tysiące osób. Wśród ofiar było 343 strażaków uczestniczących bezpośrednio w akcji ratunkowej, w tym trzech pochodzenia Polskiego.

kch/zn