fot. Marcin Turalski
Obiekt ucierpiał podczas piątkowego załamania pogody i wichury, która przeszła nad miastem. Odłamany element wbił się w dach zabytkowego kościoła i go uszkodził.

Krystyna Mazurkiewicz-Palacz, kierownik pomorskiej delegatury wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków, powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin, że trwa ustalanie planu działań: - Trzeba określić jakie są zniszczenia i na tej podstawie ocenić, jakie nakłady finansowe są potrzebne, żeby je usunąć. W pierwszej kolejności należy zabezpieczyć hełm iglicy, który ocalał oraz dach, tak by zabytek nie niszczał.

Konserwator dodaje, że stara iglica nie nadaje się do zamontowania: - Już wiemy, że trzeba będzie zrobić rekonstrukcję. To bardzo ważne, bo wieża kościoła św. Jacka jest symbolem krajobrazu Słupska.

Pieniądze na odbudowę iglicy i dachu mają pochodzić m.in. z ubezpieczenia budynku. Koszt odbudowy nie jest jeszcze znany.

Wichura zerwała iglicę z wieży słupskiego kościoła w zeszły piątek, uszkadzając dach świątyni i domu parafialnego. Nikomu nic się nie stało.

mk/ar

Czytaj więcej

Posłuchaj

rozmowa Marcina Kamińskiego z Krystyną Mazurkiewicz-Palacz
  • 00:00:00 | 00:00:00
::