
PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ
Polscy piłkarze doznali dotkliwej porażki w drugim meczu Ligi Narodów sezonu 2022/2023. Biało-czerwoni przegrali z Belgią aż 1:6 (1:1). Podopieczni Czesława Michniewicza chwilami nie mieli żadnych argumentów przeciwko czołowej ekipie świata.
Kilka dni temu Belgia została rozbita przez Holandię 1:4. Wielu obserwatorów obawiało się, że „Czerwone Diabły” będą chciały powetować sobie to upokorzenie w meczu z Polską. Druga drużyna światowego rankingu już od pierwszych minut mocno przycisnęła Polaków, choć grała bez Romelu Lukaku. Już w 4. minucie Michy Batshuayi oszukał polskich defensorów, ale uderzył w słupek. Ten sam zawodnik za chwilę umieścił piłkę w siatce, ale wówczas był na pozycji spalonej.
Polacy próbowali kontr, jednak w pierwszym kwadransie meczu dwukrotnie z niedokładnymi podaniami nie poradził sobie Robert Lewandowski. Mimo przewagi optycznej Belgii to w 23. minucie Polacy mogli prowadzić 1:0, jednak w polu karnym z piłką minął się Robert Gumny. 5 minut później było już jednak 1:0 dla Polski. Po wrzutce z autu, piłka powędrowała do Piotra Zielińskiego, ten odegrał do Sebastiana Szymańskiego, który doskonale odnalazł w polu karnym Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski opanował piłkę i precyzyjnym strzałem otworzył wynik.
Gospodarze częściej przebywali przy piłce i stwarzali sobie groźne sytuacje. W 41. minucie po raz kolejny świetnie interweniował Bartłomiej Drągowski, jednak polscy defensorzy za krótko wybili piłkę. Ta trafiła za pole karne do Axela Witsela, który doprowadził do remisu.
Jeszcze na początku drugiej połowy Lewandowski znalazł się pod polem karnym rywali, ale efektów tych akcji nie było. Gospodarze za to znów zaczęli dominować, grali bardzo składnie i zmuszali Polaków do prostych błędów. Jednocześnie skwapliwie je wykorzystywali. Belgia na prowadzenie wyszła w 59. minucie po strzale Kevina de Bruyne. Przy tej bramce Polacy nie popisali się w środkowej strefie boiska. Kolejne minuty przynosiły kolejne akcje ofensywne Belgów.
W 80 minucie, po krótko rozegranym rzucie rożnym Leandro Trossard, pięknym, technicznym strzałem podwyższył na 4:1 i była to najładniejsza bramka tego spotkania. Do końca meczu Belgia zaaplikowała Polakom jeszcze dwie bramki i wygrała aż 6:1.
W innym środowym meczu „polskiej” grupy Ligi Narodów Holandia pokonała na wyjeździe Walię 2:1.
Belgia - Polska 6:1 (1:1)
0:1 - Robert Lewandowski (28')1:1 - Axel Witsel (42')
2:1 - Kevin De Bruyne (59')
3:1 - Leandro Trossard (73')
4:1 - Leandro Trossard (80')
5:1 - Leander Dendoncker (83')
6:1 - Lois Openda (93')
Belgia: Simon Mignolet - Leander Dendoncker, Toby Alderweireld, Jan Vertonghen - Timothy Castagne, Youri Tielemans, Axel Witsel (84. Wout Faes), Yannick Ferreira Carrasco - Kevin De Bruyne (75. Charles De Keteleare), Eden Hazard (66. Leandro Trossard), Michy Batshuayi (84. Lois Openda).
Polska: Bartłomiej Drągowski - Robert Gumny, Kamil Glik, Jan Bednarek, Tymoteusz Puchacz (46. Bartosz Bereszyński) - Grzegorz Krychowiak (46. Damian Szymański), Szymon Żurkowski - Sebastian Szymański (66. Matty Cash), Piotr Zieliński, Jakub Kamiński (81. Nicola Zalewski) - Robert Lewandowski (69. Adam Buksa).
kk/aś