fot. PAP/EPA/Anders Wiklund
Finlandia i Szwecja złożyły wnioski o dołączenie do NATO - poinformował w środę sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Wnioski przekazali na jego ręce ambasadorzy obu krajów w głównej siedzibie NATO w Brukseli.

- Cieszę się ze złożenia wniosków o dołączenie do NATO przez Finlandię i Szwecję. Jesteście naszymi najbliższymi partnerami, a wasze członkostwo w NATO wzmocni nasze wspólne bezpieczeństwo - powiedział Stoltenberg w trakcie ceremonii przekazania wniosków.

Agencje komentują, że decyzja o dołączeniu do NATO tych dwóch północnoeuropejskich krajów jest związana z obawami dotyczącymi bezpieczeństwa w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę.

Oba kraje były neutralne w czasie zimnej wojny i ich decyzje to jedna z najważniejszych zmian w architekturze bezpieczeństwa Europy od dziesięcioleci. Odzwierciedlają one przemiany w opinii publicznej w krajach nordyckich po rosyjskiej inwazji - wskazuje agencja Reutera.
Wniosek ma teraz zostać rozpatrzony przez 30 krajów członkowskich Sojuszu. Może to zająć około dwóch tygodni, jednak cały proces akcesyjny zwykle trwa do roku i nie jest ściśle sformalizowany. Jak pisze AP, Sojusz zamierza go przyspieszyć w przypadku Finlandii i Szwecji. Na początku prośby o przystąpienie zostaną rozpatrzone na posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej, prawdopodobnie na szczeblu ambasadorów krajów członkowskich. Decyzja Rady zależy głównie od tego, jak dobrze państwa kandydujące są dostosowane do standardów politycznych, wojskowych i prawnych NATO oraz czy przyczyniają się do zapewnienia bezpieczeństwa na obszarze północnoatlantyckim.

Turcja, jeden z krajów Sojuszu, wyraziła zastrzeżenia dotyczące członkostwa Finlandii i Szwecji w NATO. Stoltenberg w środę wyraził przekonanie, że te problemy mogą zostać rozwiązane, a dołączenie dwóch krajów do NATO ma silne poparcie wszystkich pozostałych państw sojuszniczych.

- Wszyscy sojusznicy są zgodni co do wagi rozszerzenia NATO. Wszyscy zgadzamy się, że musimy stać razem, i wszyscy zgadzamy się, że to historyczny moment, który musimy wykorzystać - przekazał Stoltenberg w wypowiedzi dla dziennikarzy.

PAP/od