fot. prk24.pl
Czy uda się w niedalekiej przyszłości osądzić Putina i ukarać go za ludobójstwo, jakiego dopuszcza się na Ukrainie oraz jakie są oczekiwania wobec dzisiejszych szczytów UE, NATO i G7 - m.in. te pytania padły podczas dzisiejszej porannej rozmowy „Studia Bałtyk”. Gościem Aleksandry Kupczyk był Krzysztof Paszyk, pilski poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Czy Putin odpowie osobiście za swoje zbrodnie? To pierwsze pytanie, jakie padło podczas dzisiejszej rozmowy, zadane w kontekście jednomyślnego przyjęcia przez polski Sejm uchwały, nie tylko potępiającej akty ludobójstwa, jakich na Ukrainie dopuszcza się Rosja, ale także nazywającej władcę Kremla „zbrodniarzem wojennym”. - Widoczna jest międzynarodowa solidarność zmierzająca do tego, by Putin za swoje zbrodnie, które są najwyższego stopnia bestialstwem, odpowiedział. Choć to wymaga dużej determinacji - przyznał Krzysztof Paszyk. Poseł dopytywany był o to, czy w tym przypadku, gdyby doszło do postawienia przywódcy Rosji przed międzynarodowym trybunałem, będziemy mieli, tak jak w przypadku sprawy osądzenia zbrodniarzy z byłej Jugosławii, ciągnące się latami postępowania. - Być może ówczesne procesy trwały długo dlatego, że w nieodległej przeszłości, brakowało determinacji w ściganiu zbrodniarzy wojennych - stwierdził poseł PSL.

Krzysztof Paszyk dodał, że PLS złożył projekt uchwały, która umożliwi zajmowanie ulokowanego w Polsce majątku rosyjskich oligarchów. Pytany, czy wobec tego jego klub jest otwarty na zmiany w Konstytucji, które takie działanie by umożliwiały, odpowiedział.: - My nie zamykamy się na rozmowy o zmianach w Konstytucji. Ale do tego potrzebny jest czas, rozwaga i pokój. Inne państwa europejskie poradziły sobie z tym tematem bez zmian w swoich konstytucjach. Stosowane zapisy, które umożliwiają takie działanie, znajdują się w polskim kodeksie karnym.

Znaczna część rozmowy poświęcona była oczekiwaniom i skutkom dzisiejszych spotkań przywódców NATO, Unii Europejskiej i G7 w związku z wizytą Joe Bidena, prezydenta USA w Europie. - Przede wszystkim spodziewamy się i liczymy na istotne wsparcie tzw. flanki wschodniej NATO. W obecnej sytuacji dobrze byłoby zapewnić stałą obecność bazy NATO na terenie Polski. To oczekiwanie jest oczywiste, bo przemawia za nim polska racja stanu. Poza tym musi ulec wzmocnieniu obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa - powiedział poseł. Czy przywódcom państw UE uda się uzgodnić wspólne stanowisko dotyczące rezygnacji z kupowania rosyjskich surowców? - Nie szukajmy wrogów między sobą, bo wróg jest jeden - podkreślił gość „Studia Bałtyk”.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ak/sz

Posłuchaj

Gość „Studia Bałtyk”: Krzysztof Paszyk