fot. PAP/EPA/Alex Plavevski
Na Stadionie Narodowym, zwanym Ptasim Gniazdem, zakończyła się w Pekinie uroczystość otwarcia 24. zimowych igrzysk olimpijskich. Wśród zaproszonych gości był m.in. prezydent Polski Andrzej Duda.

Głównym elementem ceremonii, która trwała około dwóch godzin, było zapalenie znicza olimpijskiego. Oficjalnego otwarcia imprezy dokonał przywódca Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping.

Wcześniej odbyła się się tradycyjna parada sportowców. Polską flagę poniosą snowboardzistka Aleksandra Król i panczenista Zbigniew Bródka, mistrz olimpijski z Soczi na 1500 m.

Pekin jest pierwszym miastem, które gościł zarówno zimowe, jak i letnie igrzyska, które w stolicy Chin odbyły się w 2008 roku. To jednocześnie trzecie z rzędu igrzyska w Azji - po tzw. białych w Pjongczangu w 2018 roku i letnich w Tokio, które z rocznym poślizgiem odbyły się lipcu i sierpniu ubiegłego roku. To także druga z rzędu największa sportowa impreza globu, która odbywa się w cieniu pandemii COVID-19, z powszechnymi testami, zabezpieczeniami i ograniczeniami oraz ograniczoną liczbą publiczności.

W tegorocznej rywalizacji na śniegu i lodzie weźmie udział niespełna 3000 sportowców. W 15 dyscyplinach powalczą oni o rekordowe 109 kompletów medali.

Polskę będzie reprezentować 57-osobowa ekipa, z czego 28 zawodników to debiutanci. Dotychczasowy dorobek biało-czerwonych w zimowych igrzyskach to 22 medale - po siedem złotych i srebrnych oraz osiem brązowych.

Olimpijskie zmagania w Pekinie potrwają do 20 lutego.

PAP/rz

Czytaj więcej