fot. Paweł Drożdż
Nie wiadomo, co dalej z zabytkowymi budynkami browaru w Słupsku. Obiekt zamknięty w 2002 roku popada w ruinę.

Krystyna Mazurkiewicz-Palacz, kierownik słupskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków zaznaczyła na naszej antenie, że obiekt ma obecnie kilku właścicieli: - Te osoby kontaktują się z nami sporadycznie. Co jakiś czas przekazują pomysły odnośnie zagospodarowania starego browaru. Obecnie część obiektów na tym terenie jest nieużytkowana. Pozostałe są wynajmowane na różnego rodzaju usługi.

- Przeprowadzamy regularne kontrole tego miejsca. Około 10 lat temu musieliśmy podjąć decyzję o rozbiórce części komina. Stan techniczny obiektu jest dostateczny. Oczywiście mógłby lepiej prezentować się wizualnie. Na terenie byłego browaru nadal znajduje się zabytkowe wyposażenie, m.in. kadzie służące do warzenia piwa. Uważam, że część budynków słupskiego browaru nadawałaby się na biura, mieszkania lub działalność gastronomiczną - dodała nasza rozmówczyni.

Tomasz Urbaniak, badacz historii regionu podkreślił w rozmowie z naszym reporterem, że słupski browar zakończył działalność 20 lat temu: - Te budynki na pewno wymagają remontu. Wydaje mi się, że inwestycja byłaby bardzo kosztowna. Na przestrzeni lat zamknęły się duże browary w wielu miastach, jednak nie spisywałbym tego miejsca na straty. Właściciele zabytkowego obiektu wielokrotnie chcieli go reaktywować na różne sposoby. Moim zdaniem to tylko kwestia czasu, aby znalazła się osoba mająca pomysł na to miejsce.

materiał Pawła Drożdża

Budynki słupskiego browaru nie są jedynymi niezagospodarowanymi zabytkami w mieście. Kaplica świętego Jerzego była w przeszłości użytkowana w celach sakralnych i kulturalnych. Obecnie jest niedostępna dla mieszkańców oraz turystów. O przyszłości zabytkowej świątyni Paweł Drożdż rozmawiał z Krystyną Mazurkiewicz-Palacz.

rozmowa Pawła Drożdża z Krystyną Mazurkiewicz-Palacz
fot. prk24.pl

pd/mt