
fot. zdjęcie nadesłane od słuchacza
Pożar wybuchł około 19.00 w kuchni na drugim piętrze w jednym z bloków przy ulicy Lelewela. Jak przekazał Polskiemu Radiu Koszalin oficer dyżurny koszalińskiej Państwowej Straży Pożarnej, ewakuowano siedmioro mieszkańców, w tym dziecko.
- Ogień wydostawał się przez okno. W lokalu był uwięziony mężczyzna. Strażacy odnaleźli go w czasie gaszenia pożaru i wyprowadzili na zewnątrz. Jak przekazał - samodzielnie zaprószył ogień w mieszkaniu. Dwie osoby otrzymały pomoc od służby medycznej - powiedział prowadzący akcję starszy kapitan Krzysztof Szczur.
Lokatorowi mieszkania pomocy udzielili ratownicy medyczni. Mężczyzna odmówił jednak przewiezienia do szpitala.
Pożar gasiło 8 jednostek straży pożarnej. Przyczyny zbada policja we współpracy z biegłymi z zakresu pożarnictwa.
Posłuchaj
starszy kapitan Krzysztof Szczur- 00:00:00 | 00:00:00
::