
fot. powiat.pila.pl
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko staroście pilskiemu, który odpowie za znieważenie i pomówienie lekarzy szpitala w Pile.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał, że śledczy skierowali do Sądu Rejonowego w Pile akt oskarżenia przeciwko staroście pilskiemu Eligiuszowi Komarowskiemu (zgodził się na publikację danych): - W maju staroście przedstawiono dwa zarzuty znieważenia i jeden zarzut pomówienia lekarzy za pośrednictwem mediów społecznościowych. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Złożył wyjaśnienia, w których wskazał, że cała ta sprawa jest atakiem na niego, jako starostę pilskiego i jego postawę w obronie pacjentów pilskiego szpitala.
W swoich wpisach w mediach społecznościowych starosta miał określać pilskich lekarzy m.in. mianem buców, warchołów, leni, olewaczy, nieuków, gwiazdorów czy nazywać ich nieodpowiedzialnymi, goniącymi za pieniędzmi ludźmi bez empatii.
Starosta pilski Eligiusz Komarowski powiedział w środę, że nie przyznaje się do żadnego z zarzucanych mu czynów: - Owszem z mojego konta internetowego w jednym przypadku ukazały się pewne komentarze. To konto obsługuje kilkanaście osób. Z tego co wiem, dwie przyznały się, a przynajmniej nie wykluczyły, że to one mogły to zrobić.
W ubiegłym roku sprawę internetowych wpisów starosty do prokuratury skierowała Wielkopolska Izba Lekarska. W czerwcu 2020 roku członkowie WIL wspólnie z lekarzami z Piły protestowali przed tamtejszym szpitalem. Medycy żądali od samorządowca przeprosin.
Izba poinformowała, że o publikację przeprosin na drodze pozasądowej zwróciło się 57 lekarzy, jednak Komarowski nie spełnił żądania. Według medyków, postępowanie starosty prowadziło m.in. do odchodzenia lekarzy z pracy.
W listopadzie 2020 roku WIL poinformowała, że na jej wniosek Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał postanowienie o zabezpieczeniu roszczeń związanych z naruszeniem dóbr osobistych lekarzy przez starostę pilskiego i uwzględnieniu występowania Izby w imieniu lekarzy oraz reprezentowania ich przed sądem.
Staroście pilskiemu grożą grzywna, ograniczenie wolności lub rok pozbawienia wolności.
PAP/rz
